Cattleye w Muzeum Zamku w Łańcucie
Storczykarnia Muzeum Zamku w Łańcucie to prawdziwa perełka tego miejsca. Właśnie rozkwitły w niej orchidee, a wśród nich niezwykle rzadka - cattleye (katleje). Jest to jedna z piękniejszych odmian tych kwiatów. Co ciekawe, wiele z łańcuckich okazów pamięta jeszcze czasy Potockich, który byli dawnymi właścicielami rezydencji. Jeśli chcielibyście obejrzeć katleje w zimowych ogrodach Zamku w Łańcucie, musicie się śpieszyć. Te wyjątkowe kwiaty kwitnął tylko w określonym czasie – od października do listopada, najdalej do grudnia. Jak przekazuje Joanna Garbulińska-Charchut z Muzeum Zamku w Łańcucie, obecnie kwitnął jasne, pachnące okazy cattleye, ale w najbliższych tygodniach dołącza do nich także egzemplarze o ciemniejszej barwie.
Cattleye to nie jedyne orchidee, które można obecnie podziwiać w łańcuckim Zamku. Obecnie ekspozycję można oglądać przez siedem dni w tygodniu. W miesiącach od października do końca marca storczykarnia jest czynna w następujących godzinach:
- poniedziałek: 10.00 - 13.00 (ostatnie wejście o 12.20),
- wtorek - niedziela: 10.00 - 16.00 (ostatnie wejście o 15.20).
Bilety w cenie 12 zł (normalny) i 8 zł (ulgowy) można zakupić bezpośrednio na ekspozycji.
Historia Storczykarni w Muzeum Zamku w Łańcucie
"Historia storczykarni sięga przełomu XIX i XX w., gdy właścicielami łańcuckiej rezydencji byli Elżbieta i Roman Potoccy. W tym czasie w parku obok Ujeżdżalni została wybudowana Palmiarnia - rozebrano ją po I wojnie światowej. Na zapleczu obiektu wzniesiono szklarnię (storczykarnię), w której uprawiano m.in. orchidee"
- możemy przeczytać w materiałach Zamku w Łańcucie.
"Łańcuckimi storczykami zachwycali się znakomici goście odwiedzający gospodarzy zamku. W 1923 r. podziwiał je król Rumunii Ferdynand wraz z małżonką królową Marią. Cztery lata później Storczykarnię zwiedził prezydent Polski Ignacy Mościcki, a w 1937 r. Jerzy, Książę Kentu, przebywający wraz z małżonką księżną Mariną z kilkudniową wizytą w Łańcucie"
- czytamy.
Po II wojnie światowej obecna storczykarnia została zamieniona w Państwowe Gospodarstwo Rolne. W tym okresie orchidee, które uprawiano w tym miejscu, były sprzedawane w kwiaciarniach. Warto dodać, że w tamtym czasie storczykarnia nie była otwarta dla zwiedzających. Zmieniło się to dopiero w 2007 roku, po jej rewitalizacji.
Duchy zamku w Łańcucie. Straszą tam aż trzy zjawy!
Zobacz naszą galerię!