Stanisław Stadnicki, właściciel Łańcuta, który już za życia nazwany był Diabłem. Przydomek zawdzięczał sobie potwornym zachowaniem wobec ludzi. Jako wysoko postawiona postać ówczesnych czasów pozwalał sobie na zbyt dużo. Słynął z krwawych rozwiązań, braku serdeczności a nawet okrucieństwa względem sąsiadów. Uważano, że zaprzedał duszę diabłu, bo gdy wszystkim interesy szły marnie, on bogacił się. Gdy ktoś cierpiał, on na tym korzystał.