
Duchy zamku w Łańcucie. Straszą tam aż trzy zjawy!

Łańcucki Diabeł
Stanisław Stadnicki, właściciel Łańcuta, który już za życia nazwany był Diabłem. Przydomek zawdzięczał sobie potwornym zachowaniem wobec ludzi. Jako wysoko postawiona postać ówczesnych czasów pozwalał sobie na zbyt dużo. Słynął z krwawych rozwiązań, braku serdeczności a nawet okrucieństwa względem sąsiadów. Uważano, że zaprzedał duszę diabłu, bo gdy wszystkim interesy szły marnie, on bogacił się. Gdy ktoś cierpiał, on na tym korzystał.

Diabeł toczył wojnę za wojną
Stadnicki największą wojnę toczył z panem ziem leżajskich Łukaszem Opalińskim, synem marszałka wielkiego koronnego. Poniekąd z jego przyczyny Diabeł z Łańcuta zginął.

Odwrócili się od niego i stracił głowę
Po wielu drastycznych misjach, które ludzie Diabła musieli wykonać na jego zlecenie wielu powiedziało sobie „dość”. Zaczęli odwracać się od Stadnickiego i donosić do jego wrogów informacje o tym, gdzie Diabeł stacjonuje. To doprowadziło to tego, że namierzono Stadnickiego. Jego dusza do dziś ma krążyć po zamku w Łańcucie. Nie ma w tym nic dziwnego, bo z tego świata odszedł w sposób, w który na pewno nie był po jego myśli. Jego wrogowie, gdy dowiedzieli się, gdzie go szukać postanowili rozprawić się z nim. Diabeł rzucił się do samotnej ucieczki pozostawiając bliskich. Jednak wrogowie dorwali go i ucięli mu głowę.

Błękitna Dama
Pod przydomkiem Błękitnej Damy kryje się Izabela Lubomirskiej z Czartoryskich. To jej zamek w Łańcucie zawdzięcza swoją świetność. Dlaczego zamieszkała tam na stałe?

Po korytarzach rozbrzmiewają jej westchnienia
Uważa się, że Izabela tak bardzo kochała Łańcut, że nie rozstała się z nim nawet po śmierci. Najczęściej widuje się ją w galerii rzeźby, a czasem w buduarze, gdzie odpoczywa na sofie. Podobno w zamku nadal można usłyszeć jej westchnienia. Nieszczęśliwie zakochana w późniejszym królu Stanisławie Auguście Poniatowskim, którego zakazano jej poślubić, Błękitna Dama kryła swój żal, przechadzając się korytarzami zamku.

Biała Dama
Tak nazywany jest duch obdarzonej niezwykłą urodą Julii Potockiej. Podobno można ją zobaczyć w sytuacji, kiedy pisze listy miłosne do Eustachego Sanguszki.

Biała Dama
Julia Potocka nie była szczęśliwa w małżeństwie z dosyć ekscentrycznym Janem Potockim. Gdy umierała młodo na gruźlicę, jego już przy niej nie było. Brał udział w Powstaniu Kościuszkowskim.