Burza z gradem na Podkarpaciu - to było do przewidzenia
Meteorolodzy ostrzegali przed nagłą zmianą pogody w miniony weekend. Sobota przypominała wreszcie lato, podobnie pierwsza część niedzieli. Nie brakowało osób wypoczywających na świeżym powietrzu. Nad Polskę napływała jednak wilgotna masa powietrza, która sprawiła, że zrobiło się burzowo. W niektórych miejscach ulewy i wyładowania atmosferyczne były gwałtowne. Pojawił się też grad.
Grad w Babicy
Kiedy na Śląsku szalała wichura, która zrywała dachy, na Podkarpaciu było spokojniej, ale nie bez emocji. W wielu miejscach poza wyładowaniami atmosferycznymi spadł sporej wielkości grad. Spore lodowe kule można było podziwiać między innymi w podrzeszowskiej Babicy, ale nie tylko. Internauci chętnie dzielą się nagraniami w sieci.
Polecany artykuł:
263 interwencje strażaków na Podkarpaciu
Strażacy interweniowali w regionie aż 263 razy:
- W większości przypadków wyjeżdżaliśmy do wypompowywania wody z zalanych piwnic oraz posesji, do udrażniania przepustów drogowych, a także do usuwania połamanych konarów drzew leżących na jezdniach i chodnikach. W 67 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczać konstrukcje dachowe oraz elementy budynków gospodarczych i mieszkalnych - wyjaśnia Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Najwięcej interwencji było w powiatach brzozowskim, strzyżowskim i ropczycko - sędziszowskim. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Niepokojące prognozy pogody: Będzie niebezpiecznie?
Dodajmy, że burze są prognozowane przez kolejne dni na Podkarpaciu. Pamiętajmy o naszym bezpieczeństwie. Jeśli burza zastanie nas w drodze, najlepiej nie opuszczać samochodu. Nie parkujmy przy tym pojazdów pod drzewami. Najlepiej zostać w domach. Nie zapomnijmy usunąć z balkonów i parapetów ciężkich donic i innych przedmiotów, które porwane przez wiatr mogą wyrządzić komuś krzywdę.