Pamiętacie tłoki w sklepach przy pierwszych przypadkach zarażenia koronawirusem? Wiele osób w jednym czasie postanowiło zrobić zapasy żywności. Takie zachowanie nie było mądre. Sklepy spożywcze wciąż są otwarte, a tłumy w jednym miejscu to doskonała okazja do rozprzestrzeniania się wirusa. Teraz Biedronka postanowiła wprowadzić ważne zmiany.
Biedronki będą otrwarte krócej
Sklepy wciąż pozostaną otwarte. Skrócone będą jednak godziny pracy. Zakupy w Biedronce zrobimy w godzinach 8.00-20.00.
Polecany artykuł:
Limity klientów i środki ostrożności
Koniec z tłokiem w sklepie. Pracownicy mają teraz pilnować, by w środku nie było zbyt wielu osób. W efekcie część klientów będzie wpuszczana dopiero wtedy, gdy ci wcześniejsi zrobią swoje zakupy i opuszczą dyskont. W sklepach będą dostępne dla klientów nawilżane chusteczki przy sklepowych kasach i podajniki z płynem dezynfekującym. Ze względu na to, że dostępność środków dezynfekujących jest ograniczona na rynku, podajniki będą wprowadzane do sieci stopniowo. Aby ułatwić zachowanie odstępu między kupującymi, sklepy wprowadzą oznaczenie odległości 1 metra na podłogach w strefie kas.
Seniorzy nie pracują i dostaną pieniądze
Biedronka postanowiła zadbać o swoich pracowników, którzy ukończyli 60 rok życia. To grupa podwyższonego ryzyka jeśli idzie o koronawirusa, dlatego sieć wprowadziła możliwość zwolnienia ich z obowiązku świadczenia pracy przy jednoczesnym wypłacaniu pensji w normalnym wymiarze.
Polecany artykuł:
Od kiedy zmiany?
Zmiany będą wdrażane indywidualnie w każdej placówce, nie później jednak niż do 23 marca – czytamy w komunikacie.