Deszcze zwierząt na całym świecie. Co oznacza to niesamowite zjawisko?
To wydarzenie mogło wprawić niektórych w osłupienie, ale na całym świecie zdarza się raz na kilka miesięcy. Lokalna policja otrzymała zgłoszenie o 50 martwych gęsiach, które leżą na parkingu oraz o 60 leżących na dachu magazynu. Wbrew temu co przypuszczali niektórzy, zwierzęta nie były zarażone wirusem ptasiej grypy. Śledczy przekazują, że przyczyną śmierci gęsi była gwałtowna burza. Ptaki ucierpiały przez ogromny grad, z którym nie zdołały sobie poradzić.
Serwis Twojapogoda.pl zauważył, że podobną anomalię odnotowano kilkanaście lat temu w Chorwacji. Wówczas z nieba spadły żaby. Podobna sytuacja miała miejsce w 2010 roku na Węgrzech. Tamte wydarzenia również skłaniały niektórych do myśli o nadchodzącej apokalipsie.
W małej węgierskiej miejscowości Rakoczifalva, znajdującej się około stu kilometrów od Budapesztu, ludzie obserwowali spadające z nieba płazy. Jak zaznaczali wówczas naukowcy, zwierzęta mogły być przeniesione dzięki chmurom deszczowym cumulonimbus, w których obserwowano mocne wznoszące prądy. Podobnie jak miało to miejsce w amerykańskim stanie, w tamtym czasie Węgry nawiedziły ogromne burze.
Podobne zjawiska zanotowana także m.in. w Japonii, Indiach czy Meksyku. Z nieba spadały tam kijanki, ryby, a także żaby. Wszystkie te wydarzenie były powodowane przez trąby powietrzne i trąby wodne. Zwierzęta mogą unieść się nawet na wysokość kilku kilometrów, a tam w bardzo niskich temperaturach ulegają zamrożeniu. Po kilku godzinach opadają na ziemię. Odnotowano sytuacje, w których zwierzętom udało się przeżyć. To prawda, to zjawisko jest bardzo skomplikowane i trudne do zrozumienia, ale uspokajamy, nie zwiastuje końca świata.
ZOBACZ: JAKIE TAJEMNICE KRYJĄ POLSKIE PIRAMIDY