Beksiński. Śmierć mistrza i  jego obrazy. Gigantyczna wystawa w Warszawie

i

Autor: Beksiński w Warszawie/Facebook Beksiński. Śmierć mistrza i jego obrazy. Gigantyczna wystawa w Warszawie

Wiadomości

20. rocznica śmierci Zdzisława Beksińskiego. W Jasionce odbędzie się koncert połączony z wystawą obrazów artysty

2025-02-16 14:45

Zdzisław Beksiński był miłośnikiem, koneserem, wybitnym znawcą muzyki klasycznej – przypomniał w rozmowie z PAP Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, które odziedziczyło dorobek artysty. 21 lutego, w 20. rocznicę śmierci Beksińskiego, w Jasionce k. Rzeszowa odbędzie się koncert i wystawa jego dzieł.

Jasionka k. Rzeszowa. Koncert połączony z wystawą obrazów Zdzisława Beksińskiego

Zdzisław Beksiński to jeden z najwybitniejszych polskich malarzy współczesnych. Był też grafikiem, rysownikiem, rzeźbiarzem i fotografem. Jego twórczość znana jest na całym świecie i kojarzona nie tylko przez tych, którzy interesują się sztuką. Tworzył, słuchając muzyki, którą był urzeczony od najwcześniejszych swoich lat.

– Przypadek sprawił, że jako 12 letni chłopiec wszedł w posiadanie płyt ebonitowych z muzyką klasyczną. Od tego momentu był wielkim miłośnikiem, w miarę upływu czasu również coraz większym koneserem, a wręcz wybitnym znawcą muzyki klasycznej – przypomniał w rozmowie z PAP Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, które odziedziczyło po Beksińskim cały jego dorobek artystyczny i pamiątki.

Wśród nich jest kolekcja 1600 płyt i m.in. stąd wiadomo czego Beksiński słuchał. Oprócz kompozytorów neoromantycznych – Gustava Mahlera czy Alfreda Schnittke, wykonawców rockowych, jazzu, muzyki poważnej i filmowej.

– Mamy nagrania, na których w tle słychać Joe Dassina oraz innych bardów francuskich. Muzykę ciężką od Alice Coopera, Gary Glittera, Led Zeppelin, Black Sabbath, Marillion, Pink Floyd do muzyki klasycznej – dodał prezes Fundacji Beksiński Janusz Barycki, który bywał w domu artysty i nagrywał z nim wywiady.

Rzeszów Radio ESKA Google News
Autor:

Zdzisław Beksiński wymieniał swoje obrazy za płyty.

– Na przykład pułkownik w NATO przysyłał mu zamówione płyty. Wiem, że we Włoszech też miał tego typu kontakty, że sprzedając obraz prosił o płyty, które były mu akurat przydatne i których chciał posłuchać – wspomina Ewa Barycka, która z mężem nagrywała Beksińskiego.

– Po to, żeby kiedyś móc go pokazać jako człowieka. Bo wszyscy, patrząc na jego obrazy myślą, że był bardzo ponury, mroczny. To nieprawda. To był człowiek renesansu z olbrzymią wiedzą z dziedziny filozofii, kultury, literatury i psychologii. To wszystko zresztą widać w jego obrazach. Pięknie potrafił pokazać przemijanie, upływ czasu i myślę, że to bardzo działa na publiczność. A poza tym był człowiekiem niezwykle dowcipnym i ciepłym – podkreśliła Ewa Barycka.

Beksiński słuchał muzyki, gdy malował, często po kilkanaście godzin dziennie.

– Proces twórczy był skomplikowany i czasochłonny. Stworzenie jednego obrazu zajmowało niekiedy dwa, trzy tygodnie. Trudno wskazać bezpośrednie przełożenie Schnittkego czy Mahlera na konkretne dzieła, ale na pewno muzyka była motorem napędowym i jakimś ideałem do którego dążył, ponieważ muzyka wyzwalała emocje. Beksiński chciał, żeby jego obrazy też wywoływały emocje – dodał Jarosław Serafin.

Stąd pomysł Fundacji Beksiński na pokazanie obrazów artysty w połączeniu z muzyką. Koncert odbędzie się 21 lutego w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Zen.com Expo w Jasionce koło Rzeszowa. Zagra 17-osobowa orkiestra, wystąpi pięcioro solistów i sześćdziesięcioosobowy chór. Na początku zabrzmi utwór „Sine Titulo”, skomponowany przez dyrygenta Szymona Sutora. W drugiej części orkiestra wykona „Requiem” Alfreda Schnittkego. Utwory będą połączone dramaturgicznie z prezentacją multimedialną prac artysty. W przerwie będzie można obejrzeć 30 rzadko pokazywanych obrazów artysty, które wypożyczono z muzeum w Sanoku. Wystawa będzie dostępna także 22 lutego, a kuratorzy opowiedzą o twórczości Beksińskiego.

Zdzisław Beksiński urodził się w Sanoku 24 lutego 1929 roku. Skończył architekturę na Politechnice Krakowskiej i wrócił do rodzinnego miasta, gdzie pracował jako plastyk w fabryce autobusów Autosan. W 1977 roku artysta przeprowadził się z rodziną do Warszawy. Został zamordowany 21 lutego 2005 roku w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie, kilka dni przed 76. urodzinami. Beksiński, zgodnie z jego wolą, został pochowany w rodzinnym grobowcu w Sanoku.

W tej wsi na Podkarpaciu w setną rocznicę insurekcji wystawiono pomnik Tadeusza Kościuszki. Stanął wśród ruin zamku [GALERIA]

Quiz. Czy taka ulica jest w Rzeszowie?
Pytanie 1 z 12
Czy w Rzeszowie jest ulica Krótka?
Co pisano na rzeszowskich nagrobkach w minionych wiekach