Związał sześć kotów w worku i zostawił przy drodze. Poszukuje go policja
Do nietypowej interwencji zmuszeni zostali policjanci z Lubaczowa.W niedzielny poranek mężczyzna przejeżdżający przez miejscowość Futory zwrócił uwagę na zawiązany na supeł worek, leżący na poboczu drogi. Obok worka znajdował się mały kot. Z relacji kierowcy wynikało, że zwierzę wydrapało dziurę i wyszło na zewnątrz. Zaniepokojony mężczyzna postanowił powiadomić policję.
Przybyli na miejsce policjanci zbadali sprawę i sprawdzili worek. Okazało się, że w środku było jeszcze pięć kociąt. Dzięki szybkiej reakcji zwierzęta przeżyły i nie odniosły żadnych widocznych obrażeń. Wyglądały też na zadbane.
Trwa ustalanie, kto był sprawcą
Wszystko zakończyło się więc pozytywnie, a przed funkcjonariuszami stoi teraz ważne zadanie. Ustalają, kto był właścicielem zwierząt, który zdecydował się na karygodny czyn. Koty aktualnie znajdują się pod opieką pracownika Urzędu Miasta Oleszyce.
Toczy się postępowanie mające na celu ustalenie osoby, która porzuciła zwierzęta. Zachowanie sprawcy narusza przepisy o ochronie zwierząt i jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3 – przekazują funkcjonariusze z Lubaczowa.
ZOBACZ: HORYNIEC-ZDRÓJ NA PODKARPACIU