Do 10 lat więzienia grozi Dariuszowi B, żołnierzowi batalionu czołgów w Żurawicy. Mężczyzna usłyszał jakiś czas temu zarzut znęcania się nad rodziną i dostał nakaz opuszczenia lokalu zajmowanego razem z pokrzywdonymi. Nakaz zlekceważył, dlatego 5 listopada Żołnierze Żandarmerii Wojskowej z Placówki Żandarmerii Wojskowej w Przemyślu zdecydowali się na interwencję.
Feralnego dnia oskarżony żołnierz znacznie pogorszył swoją sytuację. Postanowił zaatakować kolegów po fachu:
- Podczas jej przeprowadzania rozpoczął szarpaninę z interweniującymi, znieważył ich oraz kierował pod ich adresem groźby karalne, a także posłużył się nożem w celu utrudnienia w wykonywanych wobec niego czynnościach służbowych - wyjaśnia Paweł Król, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Tym sposobem Dariusz B. usłyszał kolejne zarzuty - napaści, stosowaniu gróźb karalnych i znieważenia innego żołnierza w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych.
Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie. Dalszy los mężczyzny także rozstrzygnie się na sali sądowej.