Czy witamina C chroni przed koronawirusem?
Choć na COVID-19 oficjalnie nie ma leku, trwa szukanie substancji, które osłabią przebieg choroby. W mediach co chwilę pojawiają się nowe nazwy specyfików, które mogą pomóc zakażonym. Ostatnio głośno było między innymi o lekarzu z Przemyśla, który leczy pacjentów z COVID-19 amantadyną. O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej:
Nie brakuje też osób przekonanych, że zakażeniu koronawirusem może zapobiec odpowiednia suplementacja, w tym duże dawki witaminy C. Czy witamina C rzeczywiście zapobiega COVID-19 i łagodzi objawy choroby? Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski z Katedry Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie jest do tego przekonany. W czasie wideokonferencji powiedział jasno:
- Należy jedynie dążyć do tego, żeby nie było żadnych niedoborów witaminy w naszym organizmie, w tym witaminy C. Brak jest natomiast jakichkolwiek danych naukowych, które wiązałyby podawanie dużych dawek witaminy C z łagodzeniem zakażeń SARS-CoV-2 - wypowiedź specjalisty cytuje PAP.
Witamina C ma nie chronić nie tylko przez zakażeniem koronawirusem, ale też nie chroni przed innymi wirusami układy oddechowego, np. grypą.
Witamina D a koronawirus
Co ciekawe, naukowcy z USA uważają, że niedobór witaminy D wpływa na ryzyko zakażenia koronawirusem. Nie mają wątpliwości, że im jej mniej w organizmie, tym dla nas gorzej:
- Zrozumienie, czy leczenie niedoboru witaminy D zmienia ryzyko zachorowania na COVID-19 może mieć ogromne znaczenie lokalne, w skali kraju i świata - mówi prof. David Meltzer.
O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej: