Prawie miesiąc trwały poszukiwania mężczyzny, który najprawdopodobniej jeszcze w sylwestrową noc zniszczył wiaty przystankowe w miejscowościach Siedlanka i Kosowy w gminie Niwiska. Całą sprawę zgłosił wtedy jeden z pracowników z Urzędu Gminy w Niwiskach. Wartość strat oszacowano wtedy na około 8 tys. zł. Przez ponad 20 dni policjanci zbierali dowody i materiały i w końcu ustalili, że za wszystkim może stać 22-latek. Tak właśnie było. - Funkcjonariusze pojechali do domu mężczyzny, gdzie zatrzymali 22-latka i zabezpieczyli posiadaną przez niego broń pneumatyczną – informują kolbuszowscy mundurowi.
CZYTAJ TAKŻE: Ciężarówka wyprzedzała na skrzyżowaniu. Kierowca twierdził, że inni jechali ZA WOLNO
Może go spotkać naprawdę wysoka kara
Policjanci przedstawili młodemu mężczyźnie zarzuty uszkodzenia pięciu wiat przystankowych. 22-latek szybko przyznał się do zarzutów. Teraz, za uszkodzenie przystanków, może dostać nawet 5 lat więzienia.