Wszystko wydarzyło się 13 lipca 2022 roku, krótko przed godz. 17. Na wezwanie odpowiedziały dwa zastępy straży pożeranej. Na miejsce przyjechały: OSP KSRG Straszęcin GCBA (sześciu druhów) oraz PSP JRG 2 Dębica GBA (pięciu druhów). W sumie węża łapało jedenastu strażaków.
- Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zadnienia, przeszukaniu wskazanego przez właścicielski potencjalnego miejsca przebywania węża oraz okolic - relacjonuje nam bryg. Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.
Aby rozprawić się wężem, strażacy musieli rozebrać część podłogi domku dla dzieci. Następnie złapali węża i wywieźli go do pobliskiego lasu, gdzie ten mógł cieszyć się wolnością i odzyskać równowagę po tej niezwykłej przygodzie.
Zwykle wzywani do kotów na drzewie, tym razem przyjechali do węża
Najczęściej strażacy wzywaniu są, aby pomóc bezradnym kotom, które utknęły na drzewie. Tym razem jednak musieli złapać węża. Prawdopodobnie był to niegroźny zaskroniec. Jak informuje bryg. Jacek Pawłowski o takich zdarzeniach strażacy alarmowani są niezwykle rzadko.
- Takie wyjazdy zdarzają się sporadycznie. W sezonie letnim to średnio dwa, trzy razy. Poza nim takich zdarzeń nie ma – uspokaja strażak.
Polecany artykuł: