Z jednej z posesji w Sarnowie pod Mielce zniknął fotelik samochodowy wart 1200 złotych. Funkcjonariusze ustalili, że tego dnia na posesji był 50-letni pracownik, który spisywał licznik poboru mediów. - Jak ustalili policjanci mężczyzna w trakcie odwiedzin zauważył, że pod wiatą znajduje się fotelik dziecięcy. Sprawca po upewnieniu się, że nie ma nikogo w domu, zabrał fotelik ze sobą - informują mieleccy mundurowi.
CZYTAJ TAKŻE: RZESZÓW. Ukrywał w piwnicy marihuanę. 20-latkowi grozi 10 lat więzienia
Grozi mu nawet 5 lat więzienia
Złodziej został ustalony i przesłuchany. Policjanci przedstawili 50-letniemu mężczyźnie zarzut przestępstwa kradzieży. 50-latek będzie się teraz tłumaczył przed sądem.
Polecany artykuł: