Po ostatnich opadach śniegu w Bieszczadach panują trudne warunki. W środę (3 stycznia) ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR ogłosili drugi stopień zagrożenia lawinowego.
- W ciągu ostatniej doby spadło sporo śniegu. W dolinach tego nie widać, ale w wyższych partiach gór zdecydowanie wzrosła pokrywa śnieżna - poinformował ratownik GOPR, Zdzisław Dębicki.
Zagrożenie lawinowe występuje głównie na stromych stokach o wystawie północnej i północno-wschodniej.
Polecany artykuł:
„Utworzyły się tam depozyty sprasowanego śniegu w postaci desek, które mogą być słabo związane ze starym śniegiem. W wyższych partiach Bieszczadów grubość pokrywy zmienna, kształtuje się w przedziale od 20 do 150 cm w miejscach z nawianym śniegiem” - przekazali w komunikacie ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR.
W czwartek (4 stycznia) w Bieszczadach prognozowane są niewielkie opady śniegu, którym towarzyszył będzie wiatr wiejący z prędkością do 50 km/godz. Prognozowana temperatura wyniesie minus 1 st. C.