Nie będzie wyborów 2020 na prezydenta 10 maja
To już pewne. 10 maja 2020 roku Polacy nie pójdą do urn wyborczych i nie zagłosują na nowego prezydenta. Państwowa Komisja Wyborcza wydała jasny komunikat z tej sprawie. Wynika z niego, że 16 kwietnia w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa uchwalono ustawę o szczególnych instrumentach wsparcia:
"Na mocy art. 102 tej ustawy zawieszone zostały obowiązki informacyjne wynikające z przepisów Kodeksu wyborczego, nałożone na wójtów i komisarzy wyborczych, ponadto przepisy dotyczące wydawania zaświadczeń o prawie do głosowania, głosowania korespondencyjnego oraz głosowania przez pełnomocnika" - informuje PKW.
To oznacza, że Komisja nie ma prawa do ustalania wzoru karty do głosowania i ich drukowania, tym samym wybory nie mogą się odbyć.
PKW informuje przy tym, że:
- wójtowie oraz konsulowie nie przygotowują spisów wyborców;
- nie będzie obowiązywać tzw. cisza wyborcza, tj. zakaz prowadzenia agitacji wyborczej i podawania do wiadomości publicznej wyników sondaży dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych;
- lokale wyborcze pozostaną zamknięte.
Tadeusz Ferenc mówił "nie" wyborom w czasach koronawirusa
Dodajmy, że prezydent Rzeszowa od początku epidemii negował przeprowadzanie wyborów 10 maja. Podpisał nawet list, w którym wielu samorządowców domagało się wprowadzenia klęski żywiołowej. Tadeusz Ferenc nie podał też danych swoich mieszkańców Poczcie Polskiej, które miały służyć do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych (powoływał się przy tym na brak odpowiednich przepisów).
Kiedy wybory na prezydenta 2020?
Wybory nie odbędą się 10 maja, ale to nie oznacza, że będą długo odkładane w czasie. Według medialnych doniesień mogą się odbyć 12 lipca, ale oficjalna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.
