Tak szybko jeszcze nie było. Rekordowy pit-stop w historii F1
Formuła 1 przyzwyczaiła nas do rekordowych wyczynów. Nie bez powodu nazywana jest królową sportów motorowych. Wysokie prędkości, duże pieniądze, ogromne zainteresowanie fanów – to tylko niektóre wyróżniki tej serii wyścigowej. Rozegrane w niedzielę Grand Prix Kataru przyniosło jednak inny rekord, o którym jednak będziemy pamiętać bardzo długo. Wszystko za sprawą brytyjskiego zespołu McLaren i reprezentującego jego barwy Lando Norrisa.
Tak szybko jeszcze nie było. Mechanicy z ekipy McLaren popisali się wyjątkowymi umiejętnościami i przeszli do historii. Nie przeszkodziły im nawet niemiłosierne upały panujące w Katarze. Kiedy Lando Norris zjeżdżał do alei serwisowej na zmianę opon, z pewnością nie spodziewał się, że o jego pit-stopie będzie mówił cały wyścigowy świat. Mechanicy wymienili Brytyjczykowi opony w zaledwie 1,80 s. Do tej pory w tej kwestii królował Red Bull Racing, który przyzwyczaił nas do ekspresowych wymian.
Poprzedni rekord należał właśnie do ekipy spod znaku czerwonego byka i wynosił 1,82 s. Dla porównania, drugi najszybszy pit-stop w Katarze zanotowało Ferrari, które z wymianą ogumienia w aucie Charlesa Leclerca uwinęło się w 1,93 s. Wartym zaznaczenia jest fakt, że McLaren swój rekord zanotował w tak zwanej erze spowolnionych pit-stopów. W 2021 FIA stwierdziła, że zespoły zbyt wiele ryzykują podczas coraz szybszych wymian i wprowadziła nowe regulacje.
ZOBACZ: TAKIMI SAMOCHODAMI JEŻDŻĄ POLSCY SIATKARZE
