Poniosło kierowcę ciężarówki. Stwarzał niebezpieczeństwo na drodze
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło jeszcze w lutym 2024 roku, jednak policja informuje o zajściu dopiero teraz. Dokładnie w niedzielę 18 lutego, przed godz. 18, policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o tym, że kierowca, który jechał drogą wojewódzką nr 723 w Tarnobrzegu rażąco łamał przepisy drogowe. Funkcjonariusze natychmiast udali się w ten rejon.
Po krótkim czasie, zatrzymali do kontroli drogowej pojazd ciężarowy marki Daf z naczepą. Za kierownicą siedział 55-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego – informują policjanci.
ZOBACZ: Te znaki zodiaku to najlepsi kierowcy
Kierowca nie wiedział, że jest nagrywany
Mundurowi przejrzeli miejski monitoring. Szybko wyszło na jaw, że 55-latek, który kierował zestawem ważącym kilkanaście ton wyprzedzał inny pojazd nie tylko na odcinku drogi, gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania, ale również na przejściu dla pieszych. Dodatkowo nie zastosował się do znaku poziomego P-4 czyli "linii podwójnej ciągłej".
Sposób jazdy kierowcy - nagła zmiana psa ruchu w celu uniknięcia zderzenia z nadjeżdżającymi z przeciwka pojazdami niewątpliwie doprowadziła do stworzenia zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego – oceniają mundurowi.
Za rażące łamanie przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym, policjanci skierowali wniosek do sądu w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy kierowcy ciężarówki. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, przychylił się do wniosku wydając postanowienie o zatrzymaniu uprawnień 55-latkowi. O dalszym losie mężczyzny będzie decydował sąd.
Polecany artykuł: