- Meszki, często mylone z muszkami, stają się coraz większym problemem w naszych domach, a ich ukąszenia są wyjątkowo bolesne.
- Ich ślina zawiera toksyny wywołujące reakcje alergiczne, a samice tną naskórek, by spijać krew niezbędną do rozwoju jaj.
- Dowiedz się, jak skutecznie chronić się przed tymi uciążliwymi owadami.
Te owady uważamy za niegroźne, a gryzą toksyczną śliną. Wlatują prawie do wszystkich domów
Meszki, a właściwie meszkowate (Simuliidae), to drobne, niepozorne muchówki, które na pierwszy rzut oka przypominają zwykłe komary lub niewinne muszki owocowe. Ich mały rozmiar i niepozorny wygląd sprawiają, że często traktujemy je jako niegroźne owady, które co najwyżej irytują swoim bzyczeniem. W rzeczywistości mogą one wyrządzić człowiekowi i zwierzętom znacznie większe szkody, niż mogłoby się wydawać. W ostatnich latach meszki coraz częściej stają się uciążliwym problemem w wielu regionach Polski, szczególnie w pobliżu rzek, jezior i innych zbiorników wodnych.
Dlaczego meszki gryzą?
W przeciwieństwie do komarów, które nakłuwają skórę i wysysają krew w miarę bezboleśnie, meszki tną naskórek swoimi ostrymi aparatem gębowym przypominającym małe nożyczki. Z ranek, które powstają, owady te spijają krew. Samice potrzebują jej białek, by rozwinęły się jaja – dlatego to właśnie one atakują ludzi i zwierzęta.
Toksyczna ślina – prawdziwy problem
Największym zagrożeniem nie jest jednak samo ukąszenie, ale ślina meszek. Zawiera ona substancje przeciwkrzepliwe, które zapobiegają zasklepianiu się ranek, a także toksyny i enzymy drażniące tkanki. To właśnie one wywołują charakterystyczne objawy po ukąszeniu: pieczenie, zaczerwienienie, bolesny obrzęk oraz intensywny świąd, który może utrzymywać się przez wiele dni. W niektórych przypadkach reakcja organizmu bywa bardzo silna – pojawiają się duże bąble, rany mogą ropieć, a u osób uczulonych występują nawet poważniejsze objawy.
Meszki w naszych domach
Choć najczęściej kojarzymy je z terenami podmokłymi, meszki potrafią być niezwykle natarczywe także w przestrzeni domowej. Ich niewielkie rozmiary umożliwiają im wlatywanie przez moskitiery czy drobne szpary w oknach i drzwiach. Pojawiają się wieczorami, przyciągane ciepłem i zapachem człowieka. Dla wielu osób letnie czy jesienne wieczory w domu oraz w ogrodzie stają się przez nie prawdziwym utrapieniem.
Meszki atakują nie tylko ludzi, ale również zwierzęta gospodarskie – bydło, konie, owce. Szczególnie niebezpieczne są masowe inwazje, podczas których setki owadów kąsają jednocześnie. U zwierząt może dochodzić do poważnych reakcji alergicznych.
Jak się chronić?
Choć całkowite wyeliminowanie meszek z otoczenia jest niemożliwe, istnieją sposoby na zmniejszenie ryzyka ukąszeń. Najskuteczniejsza jest ochrona mechaniczna – zakładanie odzieży zakrywającej jak największą powierzchnię ciała oraz stosowanie gęstych siatek w oknach. Niestety, klasyczne repelenty używane przeciw komarom nie zawsze są skuteczne wobec meszek, dlatego warto sięgać po specjalistyczne preparaty. Pomocne bywa również unikanie przebywania w pobliżu rzek i mokradeł w godzinach największej aktywności owadów, czyli rano i wieczorem. W domu, a szczególnie w kuchni, warto zadbać o porządek i regularne wyrzucanie śmieci.
