Choć w naszym kraju nie ma żadnego potwierdzonego przypadku zakażenia koronawirusem, to w mediach co rusz pojawiają się sensacyjne nagłówki w stylu "Kolejna osoba z podejrzeniem". Na samym Podkarpaciu też było głośno na temat choroby z Chin. Wszystko to za sprawą studentów, którzy przebywali na wymianie w Wuhan. Na szczęście są już w kraju, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Okazuje się, że nie mniej groźna jak egzotyczny nieco wirus potrafi być grypa.
Grypa na Podkarpaciu - nie żyją trzy osoby
Grypy nie wolno mylić z przeziębieniem. Koniecznie trzeba ją wyleżeć w łóżku i zrezygnować z pracy. Teoretycznie sam katar i łamanie w kościach nam nie zaszkodzą, w praktyce jednak niedoleczona grypa oznacza groźne powikłania, na przykład zapalenie płuc, mięśnia sercowego lub opon mózgowych.
Tego, jak niebezpieczna jest ta choroba dowodzą statystyki. Od 1 października do 7 lutego sanepid w naszym regionie odnotował blisko 36 tysięcy zachorowań. Niestety, z powodu grypy w tym okresie zmarły 3 osoby, a do szpitala trafiło 182 pacjentów.
Grypa - jak się chronić
Przed grypą chronią nas tylko szczepienia. Są płatne, ale sanepid co roku zachęca, by z nich skorzystać, bo nie zaszkodzą, a zdecydowanie mogą pomóc.
A najnowsze statystyki odnośnie grypy w regionie znajdziecie TUTAJ.