Inwestycję mają finansować wspólnie Ministerstwo Sportu, które ma pokryć połowę kosztów budowy oraz Rzeszów i województwo podkarpackie, które dołożą po 25 procent. Do tej pory przetargu na rozpoczęcie prac nie można było jednak ogłosić, głównie z powodu braku terenów niezbędnych pod budowę obiektu.
- To bardzo trudny i skomplikowany proces. Dzisiaj uporaliśmy się z, mam nadzieję, ostatnim z nich. Udało nam się osiągnąć porozumienie z właścicielem terenu w rejonie obecnej zadaszonej trybuny stadionu CWKS Resovii. Podpisaliśmy akt notarialny, na mocy którego miasto kupiło tę działkę. A ponieważ wcześniej porozumieliśmy się także z CWKS Resovią co do pozyskania kolejnych dwóch działek, mamy już wszystkie tereny potrzebne do budowy stadionu – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Działka, którą miasto kupiło od inwestora ma 16 arów i kosztowała 1,5 mln zł. Porozumienie z inwestorem, który sprzedał ją miastu jest jednak znacznie szersze.
- Teren był nam potrzebny do realizacji inwestycji, którą planujemy w tym rejonie. Jednocześnie chciałbym zakomunikować, że przystaliśmy na propozycję miasta i zredukujemy naszą inwestycję. Zmniejszymy wysokość planowanych budynków, zredukujemy intensywność zabudowy, oddalimy się od planowanego stadionu - mówi Krzysztof Karwański, przedstawiciel spółki Resovia Residence.
Przetarg jeszcze w tym roku
Kiedy miasto ogłosi przetarg na budowę stadionu?
– Jeszcze w grudniu. Kiedy pracowaliśmy nad pozyskaniem brakujących działek, jednocześnie trwał audyt dokumentacji, która została wcześniej wykonana na potrzeby budowy nowego stadionu. Na bazie tej pracy powstała nowa koncepcja tego obiektu, spełniająca zarówno wymogi Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, jak i Polskiego Związku Piłki Nożnej – mówi Dariusz Urbanik, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje.
Polecany artykuł: