Napracowały się przez cały rok i teraz w końcu mogą odpocząć. Jeże z Rzeszowa od tego roku będą miały całkiem dobre warunki do zimowego snu. Zakup domków dla tych pożytecznych i pracowitych zwierzątek to część zadania realizowanego w ramach programu „Rzeszów to MY” prowadzonego przez Urban Lab. Oprócz domków zadanie zakłada także montaż w mieście 400 budek dla jerzyków, czyli ptaków, które są naszymi dobrymi przyjaciółmi i pomagają w walce z komarami. Pierwsze budki dla tuptających jeżów zostały już w mieście zamontowane. Przedsięwzięcie zakładało ustawienie w mieście 100 takich budek i ku uciesze zwierząt z Rzeszowa ostatnie domki umieszczono wczoraj na bulwarach nad Wisłokiem, a w akcję włączyła się wiceprezydent Rzeszowa Jolanta Kaźmierczak.
- To cenna i bardzo pożyteczna inicjatywa, która uczy nas szacunku do przyrody. Co istotne, budki stawiamy na wniosek mieszkańców, bardzo cieszy mnie ich zaangażowanie w takie akcje – mówi wiceprezydent Jolanta Kaźmierczak.
CZYTAJ TAKŻE: Bardzo niski stan wody w Jeziorze Solińskim! [ZDJĘCIA]
Nie przeszkadzajmy zwierzakom w śnie
Domki ustawione w miejskich parkach, przy skwerach i na zieleńcach będą miały zastosowanie przez cały rok. Zimą, ukryte pod liśćmi mają stanowić ciepłe schronienie dla zwierząt na czas zimowego snu. Natomiast kiedy zrobi się cieplej i jeże obudzą się do życia, budki posłużą jako domek dla matek z potomstwem.
- Widząc takie budki w parkach należy pamiętać, aby nie podchodzić zbyt blisko i nie zaglądać do środka. Prosimy też, aby nie dopuszczać do niej psów, aby nie niepokoić jeży – mówi Katarzyna Spaczyńska z Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.
No to chyba znamy odpowiedź na odwieczne pytanie, nad którym dumali filozofowie: dokąd nocą tupta jeż? Do domu, po pracowitym roku. Należy im się!