Jak informują ropczyccy policjanci, do pierwszego zgłoszenia miało dojść jeszcze we wtorek. Podczas prac przy budowie mostu w miejscowości Kozodrza pracownicy budowy przy pracach na fundamentach znaleźli niewybuch. - We wskazanym przez zgłaszającego miejscu policjant z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego potwierdził, że odnaleziony przedmiot, to pocisk artyleryjski. Miejsce jego znalezienia zostało zabezpieczone do czasu przyjazdu patrolu saperskiego - czytamy na stronie podkarpackiej policji.
Drugi niewybuch został znaleziony w podobnych okolicznościach wczoraj w miejscowości Boreczek. Podczas prac ziemnych, pracownicy trafili na pocisk artyleryjski. Policjanci zabezpieczyli niewybuch do czasu przyjazdu saperów.
CZYTAJ TAKŻE: Uwaga na czad! Podkarpaccy strażacy przypominają o niebezpieczeństwie
Co robić w takich sytuacjach?
Takich pamiątek pod żadnym pozorem nie wolno dotykać lub przenosić, a o ich znalezieniu należy niezwłocznie powiadomić Policję. Na naszych terenach bardzo często zdarzają się podobne powiadomienia o znaleziskach z okresu II Wojny Światowej. Na takie znaleziska bardzo często trafiają osoby wykonujące prace ziemne. Tak było i tym razem. Przypominamy, że niewybuchy z czasów wojny są wciąż niebezpieczne.
Polecany artykuł: