Nie żyje bociania rodzina z Głuchowa
Wystarczyła chwila, aby wieś Głuchów w powiecie łańcuckim w województwie podkarpackim zamieniła się w pobojowisko. Winnym ogromnym zniszczeniom była nawałnica, która w poniedziałek 7 lipca przeszła przez Podkarpacie. Mieszkańcy Głuchowa byli w szoku nie tylko z powodu zniszczeń jakie wyrządził żywioł. Gdy silne wiatry ucichły oczom mieszkańcom ukazał się tragiczny widok.
Bociania rodzina, która miała swoje gniazdo na jednym ze słupów wylądowała w rowie. Niestety okazało się, że ptaki nie przeżyły nawałnicy. Jak informuje „Super Express” mieszkańcy Głuchowa są w szoku. Bociany były tam od zawsze.
Nie wiadomo, czy ptaki zabił dach, który został zerwany i spadł na kable z prądem obok domu. A może to wichura nagle wprost zdmuchnęła bocianie gniazdo z ptakami w środku? - informuje „SE”.
Wstrząsające relacje mieszkańców
Podkarpacie nadal zagrożone jest intensywnymi opadami deszczu i nagłymi burzami. Prognozy nie wskazują jednak, aby były one tak silne, jak ta która przeszła przez region w poniedziałek 7 lipca.
Wichura przeszła i zerwało. Dach został zniszczony, a dom zalany od środka – mówiła dla „SE” Zofia Solarz (63 l.), mieszkanka Głuchowa, której dom został zniszczony w trakcie nawałnicy.
Na terenie całego województwa takich rodzin jest o wiele więcej. Wojewoda podkarpacka, Teresa Kubas-Hul zapowiedziała już pomoc dla poszkodowanych gospodarstw.
Rozpoczęła się wypłata świadczeń, pomoc doraźna dla mieszkańców, którzy zostali poszkodowani w dniu wczorajszym i przedwczoraj w nocy. Rozpoczęły pracę również komisje do spraw szacowania szkód - poinformowała w środę, Teresa Kubas-Hul.
W Nisku w woj. podkarpacki stacjonuje także wojsko, które ma pomagać mieszkańcom południowej Polski, gdy tylko zaistnieje taka potrzeba. Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe decyzją szefa MON zostało zwołane jeszcze w niedzielę 6 lipca.