Zwrot pieniędzy z tarczy antykryzysowej
Jest na przedsiębiorców łamiących obostrzenia. W poniedziałek 30 listopada w życie weszła nowelizacja ustaw covidowych. Teraz przedsiębiorcy mogą stracić pieniądze przyznane w ramach tarcz antykryzysowych. Starając się o środki muszą bowiem wypełnić oświadczenie, które mówi, że nie naruszają ograniczeń, nakazów i zakazów, które rząd ustanowił w trakcie pandemii COVID-19 w Polsce.
"W przypadku złożenia fałszywego oświadczenia, o którym mowa w ust. 3, przedsiębiorca jest obowiązany do zwrotu kwoty stanowiącej równowartość udzielonej pomocy łącznie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Decyzję o obowiązku zwrotu pomocy wydaje podmiot udzielający pomocy publicznej" - opublikowano w Dzienniku Ustaw.
Jednocześnie zapowiadane są kontrole sanepidu czy policji.
Kiedy przedsiębiorca zwróci pieniądze z tarczy?
Na baczności muszą się mieć między innymi hotelarze, restauratorzy czy właściciele siłowni. Ci pierwsi będą karani za meldowanie w hotelach turystów. Przypomnijmy, że hotele mogą być otwarte jedynie dla gości odbywających podróże służbowe. Restauratorzy z kolei mogą sprzedawać jedynie jedzenie na wynos. Kara spotka ich na przykład za udostępnianie stolików do spożywania posiłków na miejscu.
Co ważne, pieniądze z tarczy mogą też stracić właściciele sklepów, jeśli nie będą przestrzegali godzin dla seniorów i limitów w sklepach.
Osoby łamiące obostrzenia muszą liczyć się nie tylko ze zwrotem państwowych pieniędzy, ale też z zapłatą mandatu.