Prokuratura ściga kiboli, którzy zniszczyli stadion w Tarnobrzegu. Zatrzymano już trzy osoby
Po meczu Siarki Tarnobrzeg z Sandecją Nowy Sącz niewiele mówiło się o sportowych emocjach, a jedynie o skandalu, który miał miejsce w czasie spotkania. Kibole zniszczyli stadion w Tarnobrzegu. Zaatakowali służby porządkowe, a tylko dzięki interwencji policji udało się powstrzymać ich przed dalszymi zniszczeniami stadionu. Wstępnie szkody oszacowano na około 120 tysięcy złotych.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu cały czas prowadzi śledztwo w tej sprawie.
- Na tym etapie już ustalono 19 osób. Wobec 7 najbardziej agresywnych pseudokibiców zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji, zakazu wstępu na imprezy masowe meczów piłki nożnej oraz zakazu opuszczania kraju. Są nimi mieszkańcy powiatu tarnobrzeskiego, mieleckiego oraz nowosądeckiego, w wieku 19 - 42 lat - przekazuje policja z Tarnobrzega.
Na podejrzanych ciążą zarzuty popełniania przestępstw naruszenia ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Chodzi m.in. o rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami na murawę boiska, czynną napaść na pracowników ochrony, zniszczenia mienia oraz zakrywanie twarzy odzieżą i założonymi kominiarkami w celu utrudnienia identyfikacji.
W dalszym ciągu prowadzone są czynności identyfikacyjne osób, które zniszczyły tarnobrzeski stadion.
Kto pokryje koszty remontu stadionu?
Przedstawiciele Siarki Tarnobrzeg i Sandecji Nowy Sącz porozumieli się w kwestii remontu stadionu miejskiego w Tarnobrzegu. Jak przekazywał nam rzecznik prasowy Sandecji Sebastian Stanek, odpowiednie dokumenty zostały wysłane do Tarnobrzega.
- Jeśli chodzi o naprawę szkód, dokumenty z naszej strony zostały wysłane do Tarnobrzega. Ujęty jest w nich zakres prac. Sprawa jest cały czas w toku i szkody wyrządzone przez pseudokibiców będą w najbliższym czasie naprawiane – zaznacza rzecznik.
Włodarze klubu z Nowego Sącza wysłali propozycję firmy, która zajmie się remontem. Sebastian Stanek podkreślał, że miało to miejsce 30 września. Mimo podawania wstępnej kwoty potrzebnej na naprawę wyrządzonych szkód, wciąż nie znamy oficjalnego kosztorysu. - Na chwilę obecną, jeśli chodzi o całkowity koszt remontu, nie jestem w stanie udzielić szczegółowych informacji – dodaje rzecznik Sandecji.
ZOBACZ: TWIERDZA PRZEMYŚL - OTWARTO CENTRUM DOWODZENIA