Policjant z Jasła uratował życie
Kilka dni temu do rąk Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie trafił list z podziękowaniami dla policjanta z Jasła. Okazało się, że mundurowy z Podkarpacia uratował życie kobiecie z województwa dolnośląskiego, która w sierpniu wypoczywała w Międzyzdrojach.
Dokładnie 10 sierpnia policjant zauważył na korytarzu w domu wczasowym roztrzęsioną kobietę. Była zrozpaczona, nie mogła dostać się do pokoju, uderzała w drzwi i próbowała gdzieś telefonować. Mundurowy szybko zorientował się, że ktoś może potrzebować pomocy. Okazało się, że dziewczyna straciła kontakt z mamą, która została w pokoju, bo źle się czuła, a teraz nie może nawiązać z nią kontaktu. Nie było chwili do stracenia.
Policjant uspokoił zdenerwowaną córkę i poleciał jej wezwać pogotowie, a sam natychmiast ruszył na pomoc. Do środka pomieszczenia dostał się przez balkon:
- Miałem świadomość, że mogło coś się stać, a w takiej sytuacji liczy się każda minuta, dlatego szukałem sposobu by jak najszybciej dostać się do środka. Po krótkim rozpoznaniu sytuacji dostrzegłem możliwość wejścia do pokoju przez drzwi balkonowe. Wspiąłem się na balkon, a po wejściu do pomieszczenia zauważyłem leżącą na podłodze kobietę. Była nieprzytomna i nie reagowała na żadne bodźce zewnętrzne. Ułożyłem ją w bezpiecznej pozycji i przez kilkadziesiąt minut do czasu przybycia służb ratunkowych, kontrolowałem jej stan oraz czynności życiowe - wyjaśnia.
Mundurowy chce pozostać anonimowy. Wyjaśnia, że działał spontanicznie i bardzo się cieszy, że cała sytuacja miała dobry finał.
Redakcja radia ESKA Rzeszów gratuluje takiej postawy!