Policja uratowała psa z pożaru
O pożarze domu w miejscowości Długie służby ratownicze zostały poinformowane w środę po godz. 11. Jako pierwsi na miejsce dotarli dzielnicowi z jedlickiego komisariatu. Płomienie i gęsty dym uniemożliwił im wejście do domu od frontu, policjanci szukali innej drogi, by dostać się do środka.
„Wtedy zauważyli budę, we wnętrzu której znajdował się uwięziony na łańcuchu pies. Przerażony czworonóg, nie mogąc uciec przed szalejącym nieopodal pożarem, ukrył się w prowizorycznym schronieniu. Dzielnicowi uwolnili psa i oddalili się z nim na bezpieczną odległość, ratując mu życie”
– relacjonował oficer prasowy komendy policji w Krośnie komisarz Paweł Buczyński.
Zanim na miejsce przyjechały pierwsze zastępy straży pożarnej, policjanci ustalili, że w objętym pożarem domu nikogo nie ma. Jego właściciel dwie godziny wcześniej wybrał się do miasta. Gdy mężczyzna wrócił, na jego posesji trwały działania gaśnicze.
Ogień szybko się rozprzestrzeniał i mimo wysiłków strażaków nie udało się uratować drewnianej konstrukcji domu. Jego właściciel stracił dach nad głową. Ocalony przez policjantów pies został przekazany pod tymczasową opiekę pracowników socjalnych urzędu gminy.
Ten city break z Rzeszowa do Lombardii to hit!
Zobacz naszą galerię!