- W Przeworsku odbył się pogrzeb braci Mariusza i Krzysztofa Supersonów, którzy zginęli w katastrofie śmigłowca.
- Bracia, znani biznesmeni i osoby zaangażowane społecznie, zostali pożegnani w Bazylice Kolegiackiej pw. Ducha Świętego.
- Tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością, a okoliczności wypadku pod Rzeszowem wciąż budzą wiele pytań.
Pogrzeb tragicznie zmarłych braci
W piątek, 5 grudnia 2025 w Bazylice Kolegiackiej pw. Ducha Świętego w Przeworsku odbył się pogrzeb Mariusza i Krzysztofa, braci którzy zginęli w katastrofie śmigłowca pod Rzeszowem. W czasie mszy świętej ksiądz przypomniał, jak wiele ich łączyło.
Łączyło ich braterstwo krwi, wychowanie, dom rodzinny, praca, związana z prowadzeniem firmy. Złączyła ich w końcu tajemnica śmierci – cytuje „SE” duchownego.
„Super Express” przypomina, że bracia byli „biznesmenami z sukcesami, zaangażowanymi w lokalną społeczność”. - Przeżywamy z bólem serca tę tragedię, ponieważ byli ludźmi w młodym wieku. Wiek dawał perspektywę rozwoju ich, pracy, rodzin, a jednak stajemy przed tajemnicą właśnie naszego życia – cytuje „SE”.
Stajemy jako chrześcijanie, którzy wyznają wiarę, że nasze życie się nie kończy. Perspektywa innego życia. Modlimy się w intencji Krzysztofa i Mariusza o łaskę pobytu w domu ojca, ale też w intencji tych, których ta śmierć najbardziej dotknęła. Rodzinę, żony, dzieci, przyjaciół, znajomych. Ta śmierć jest jak grom z jasnego nieba.
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem
Do katastrofy doszło w mgliste popołudnie w sobotę, 29 listopada. Około godziny 15.50 służby dostały informację o wypadku. O 16.07 na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej. Dojazd bezpośrednio do helikoptera był utrudniony z powodu dużego nachylenia terenu i błotnistego podłoża, strażacy z ręcznymi gaśnicami udali się pieszo na miejsce zdarzenia. W związku z tym transport funkcjonariuszy straży pożarnej, policji oraz żołnierzy WOT odbywał się z wykorzystaniem quadów i specjalistycznego sprzętu.
Na miejscu potwierdzono, że bracia, którzy lecieli śmigłowcem zginęli na miejscu. Zastępca Prokuratora Okręgowego w Rzeszowie, Katarzyna Drupka mówiła w rozmowie z Radiem Eska o wynikach sekcji zwłok. Jak podkreśliła prokurator „śmierć obu mężczyzn była natychmiastowa”.
Polecany artykuł: