Mieszkaniec Dzikowca odpowie za bezpodstawne wezwanie karetki

i

Autor: Pixabay

Podkarpacie: Wezwał karetkę do nieprzytomnego brata. Finał mocno zaskakuje

2020-11-30 12:18

W niedzielę 29 listopada ratownicy medyczni mieli ratować nieprzytomnego mieszkańca Dzikowca. Na miejscu zdecydowali się wezwać policję. Co tam się wydarzyło? Wyjaśniamy.

W niedzielę 29 listopada pod numer alarmowy zadzwonił miesznianiec Dzikowca w powiecie kolbuszowskim. Powiedział, że jego brat jest nieprzytomny i pilnie potrzebuje pomocy. Na miejscu okazało się, że drzwi medykom otworzył sam poszkodowany i był bardzo zdziwiony ich przyjazdem, dlatego ratownicy postanowili wezwać policjantów.

Okazało się, że w domu znajdują się dwaj mężczyźni - 47-letni zgłaszający i jego 39-letni brat rzekomo wymagający pomocy. Ten pierwszy twierdził, że 39-latek w jego ocenie rzeczywiście potrzebował lekarza. Nietypowej sytuacji winny był alkohol:

- „Poszkodowany” 39-latek oświadczył, że czuje się dobrze i nie wie dlaczego brat wezwał pogotowie. Drugi z braci twierdził, że widział leżącego na ziemi nieprzytomnego brata. Mężczyźni potwierdzili, że wcześniej wspólnie pili alkohol - wyjaśniają kolbuszowscy policjanci.

Quiz na Andrzejki. Czy będziesz mieć szczęście?

Pytanie 1 z 5
Jaki jest twój ulubiony kolor?

Kara za bezpodstawne wezwanie pogotowia

Policjanci przypominają, że kara za bezpodstawne wezwanie służb - karetki, policji czy straży oznacza surowe konsekwencje, w tym areszt i grzywne w wysokości do 1500 złotych.

Dodajmy, że bezpodstawne wezwanie karetki w czasach pandemii koronawirusa szczególnie zasługuje na krytykę. Ratownicy medyczni są mocno przeciążeni swoją pracą, bywa, że dyspozytorom brakuje karetek do pilengo wysyłania na każde wezwanie.

Posłuchaj o leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Ceramiczny lis. Niezwykła pracownia artystyczna w Przemyślu