Opuszczony szpital na Podkarpaciu
Opuszczony szpital wojskowy na Podkarpaciu straszy swoim wyglądem i nie zachęca do wchodzenia do środka. Znaleźli się jednak tacy, którym nie strach eksplorować korytarze i sale, w których wiele lat temu odgrywała się walka o ludzkie życie. Stare pomieszczenia, ślady na ścianach to pozostałości po latach pracy tej placówki medycznej. Dziś pozostały po niej dosłownie resztki. Choć gmach dawnego szpitala stoi opustoszały od wielu lat, to nadal można w nim poczuć historię tego miejsca. Zdjęcia zostały wykonane przez autora bloga „Wspaniały widok na nic interesującego”, który przesłał nam fotografie. Jak sam twierdzi, chodząc pustymi korytarzami dosłownie czuć to miejsce.
To wręcz niesamowite, że po tylu latach od wyłączenia z użytku w salach operacyjnych wciąż wyraźnie czuć tam zapach charakterystycznej chemii używanej do ich dezynfekcji – pisał autor bloga.
Czym jest urbex?
Osoby, które odwiedzają opuszczone szpitale, szkoły, domy, stare cmentarzyska itp. uprawiają tzw. urbex, czyli urban exploration. To forma aktywności, która polega właśnie na eksploracji opuszczonych miejsc i co najważniejsze – wiąże się z pewnymi zasadami.
Urbex, zdaje się łamać przepisy, takie jak dostawanie się do miejsc strzeżonych i często niemożliwych do „zwiedzania”. Osoby, które zajmują się tą aktywnością muszą stosować się do pewnych wytycznych. To między innymi nieupublicznianie informacji o lokalizacji odwiedzanych obiektów, nie dewastowanie opuszczonych miejsc. Umożliwione jest robienie zdjęć, ale według zasady „zabierz swoje zdjęcia, zostaw tylko ślady stóp”.