policja kogut

i

Autor: Pixabay

Raport policji

Nastolatkowie kradli metalowe części. Zostali złapani na gorącym uczynku

2023-05-22 15:18

Czterech nastolatków wpadło na gorącym uczynku, gdy z nieczynnego zakładu w Hadykówce wynosili metalowe części. Mężczyźni chcieli sprzedać łupy na skupie. Wartość skradzionych rzeczy to ok. 5 tys. złotych.

Policjanci z wydziału kryminalnego z Kolbuszowej, wieczorem 18 maja, zatrzymali czterech młodych mężczyzn. Wśród nich było dwóch 18-latków i dwóch 19-latków. Wszystko po tym jak nastolatkowie weszli na teren nieczynnego zakładu w Hadykówce. Będąc na miejscu postanowili zabrać bez zgody właściciela m.in. silniki elektryczne, przekładnie i inne metalowe części. Jednak w momencie wynoszenia łupu i pakowania go do stojącego w pobliżu auta zostali nakryci przez policję.

CZYTAJ TAKŻE: W Tarnobrzegu osiedlowy szeryf niszczył auta, bo były źle zaparkowane

Przyjechali w wiadomym celu. Usłyszeli zarzut 

Po krótkim przepytaniu przez mundurowych, nastolatkowie przyznali się, że przyjechali samochodami pod zakład, aby ukraść metalowe części. W trakcie sprawdzania auta wyszło również na jaw, że część łupu znajduje się już w środku. Pozostałe przedmioty, jak przyznali, zostały poukrywane w innych miejscach. Ostatecznie mieszkańcy powiatu ropczycko-sędziszowskiego zostali zatrzymani. Mundurowym udało się odzyskać i zabezpieczyć skradzione przedmioty. Na ich podstawie oszacowano, że są one warte około 5000 zł.

W piątek 19 maja, mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży. Wszyscy zatrzymani przyznali się do popełnienia przestępstwa. Podczas przesłuchania tłumaczyli, że zebrane przedmioty chcieli sprzedać na złomie.

ZOBACZ: Niszczył zaparkowane auta, bo były źle zaparkowane. Trafił w ręce policji

Pobicie w Koszalinie