Protest rolników S3 Pyrzyce

i

Autor: PAP/Marcin Bielecki

Wiadomości

Minister rolnictwa rozmawiał z rolnikami. Co dalej z protestem?

2024-04-27 19:31

Minister rolnictwa Czesław Siekierski spotkał się w sobotę w Rzeszowie z rolnikami w województw podkarpackiego oraz lubelskiego. Rozmowy dotyczyły m.in. uszczelnienia polsko-ukraińskiej granicy. Rolnicy z Podkarpacia zapowiedzieli, że na razie nie planują nowych protestów.

Na konferencji prasowej minister zwrócił uwagę, że problemy w rolnictwie dotykają wszystkie państwa w UE. Siekierski przyznał rację rolnikom, że województwa podkarpackie i lubelskie ucierpiały najbardziej w wyniku importu produktów rolnych z Ukrainy.

Zapewnił, że do tej pory wiele propozycji rolników zostało uwzględnionych. W tym kontekście wymienił m.in. dopłaty do zbóż i kukurydzy.

Minister dodał, że rząd chce m.in. wspólnie z rolnikami zrobić przegląd Zielonego Ładu. „Umówiliśmy się również do przygotowania systemowego rozwiązania w różnych obszarach rolnictwa. Ma to być realizowane na szczeblu centralnym z udziałem różnych grup rolników. W tym celu muszą być powołane międzyresortowe zespoły, bo problemy rolnictwa nie rozwiąże tylko ministerstwo rolnictwa” – mówił.

Siekierski zapowiedział m.in. przygotowanie ustawy, która rozwiązywałaby problem dzierżaw. Zaproponowane rozwiązania w tej ustawie mają być korzystne dla obu stron – osoby, która będzie wydzierżawiać, jak i osoby, która będzie uprawiać ziemię. „W tym celu musimy zdefiniować pojęcie +aktywnego rolnika+, ale taka definicja nie może odbywać się kosztem kogokolwiek” – dodał.

Siekierski powiedział również, że sobotnie rozmowy z rolnikami dotyczyły także tego, na jakich warunkach ukraińskie rolnictwo będzie mogło wstąpić do UE, żeby to wejście „nie naruszyło stabilności polskiego rolnictwa”.

Jak przypomniała obecna w czasie rozmów wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, spotkanie odbyło się na wniosek rolników protestujących zarówno na Podkarpaciu, jak i w województwie lubelskim.

Wojewoda zapowiedziała, że w maju br. odbędzie się na spotkanie, w którym udział wezmą wszystkie służby, które pracują na granicy polsko-ukraińskiej. „Chcemy porozmawiać, co można zrobić lepiej i więcej na granicy, aby była ona szczelna. Chodzi też o uszczelnienie tranzytu” – powiedziała Kubas-Hul.

Z kolei lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów stwierdził, że rolnicy nie mogą tylko protestować i dlatego apelowali o te rozmowy.

„Musimy rozmawiać. Teraz mamy czas, kiedy musimy być w polach, ale jeśli będzie trzeba wrócimy do protestów. Wiemy jaka jest sytuacja w Ukrainie i nie chcemy, aby całą winę za sytuację zrzucać na rolników. Dlatego my jako rolnicy z Podkarpacia zawieszamy protest. W czasie rozmów apelowaliśmy do ministra m.in. o uszczelnienie granicy, aby zwiększyć kontrolę towarów tranzytowych. To teraz jest nasz jeden z głównym postulatów” – mówił.

Protest rolników 4 kwietnia w Olsztynie. Strajkujący zostawili posłowi Kulaskowi butelkę z nawozem