- Złożyliśmy do trzech instytucji wnioski o udzielenie patronatu dla Marszu Równości w Rzeszowie w 2022. W ich uzasadnieniach podaliśmy, że organizujemy go, żeby zaznaczyć podmiotowość społeczności LGBTQIA+ na Podkarpaciu. Chcemy przypomnieć politykom i samorządowcom o jej obecności w życiu społecznym. I że domagamy się należnego jej miejsca w życiu politycznym oraz prawodawstwie – informują organizatorzy Marszu Równości w Rzeszowie.
Marsz Równości w Rzeszowie pod patronatem Komisji Europejskiej
O udzielenie patronatu nad wydarzeniem poproszona została Komisja Europejska.
- Ze względu na jej zaangażowanie w walkę ze strefami anty-LGBT oraz przygotowywaną przez nią dyrektywę przeciwko sądowymi atakami typu SLAPP, polegającymi na nękaniu długotrwałymi, uciążliwymi i kosztownymi procesami sądowymi. Strefy te są uchylane m.in. dzięki finansowej presji ze strony KE. Natomiast ataki typu SLAPP dotykają również osoby z marszowej grupy organizacyjnej, które współprowadzą Atlas Nienawiści monitorujący strefy anty-LGBT – argumentują.
Komisja już odpowiedziała, pozytywnie rozpatrując prośbę organizatorów, obejmując wydarzenie patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
- Z radością informujemy, że Komisja Europejska w Polsce dzisiaj udzieliła nam patronatu. To pierwszy patronat w historii Marszu Równości w Rzeszowie. Komisja ponownie potwierdziła wsparcie dla społeczności LGBTQIA+ w Polsce – poinformowali. - To pierwszy patronat w historii Marszu Równości w Rzeszowie – chwalą się.
Prezydent Rzeszowa przyjdzie, jak tylko pozwolą mu na to obowiązki
Prezydent Konrad Fijołek jeszcze nie rozpatrzył wniosku, ponieważ jak się dowiedzieliśmy, jest obecnie w Anglii.
- Nie ma jeszcze oficjalnej decyzji prezydenta, ale obejmie on go patronatem – poinformowała Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Rzeszowa.
Obiecał on jednak, że nie tylko nie zakaże Marszu Równości jak jego poprzednik, ale deklarował że weźmie w nim udział, jeśli pozwolą mu na to jego obowiązki.
Urząd Marszałkowski wniosek „rozpatruje”
Przypomnijmy. Rok temu sejmik wojewódzki anulował uchwałę, która ogłosiła województwo podkarpackie „strefą wolną od LGBT”. Przyjął za to inną, świadczącą, że Podkarpacie to „region o utrwalonej tolerancji”. Miało to mieć związek z zakręceniem kurka z pieniędzmi z tzw. Funduszy Norweskich. Radni temu zaprzeczali. O tym, jak dużo jest tolerancji w tej uchwale postanowili sprawdzić organizatorzy Marszu Równości.
- Wybór może się wydawać zaskakujący, ale chcemy się przekonać, na ile szczere były intencje władz województwa, gdy przyjmowały uchwałę zatytułowaną „Podkarpacie – jako region o utrwalonej tolerancji”. Podkreśliły wtedy w niej m.in., że poszanowanie godności i praw każdego człowieka to elementy wyróżniające Podkarpacie. A także, że “radni Sejmiku Podkarpackiego stoją na straży, żeby równość i poszanowanie praw człowieka, szacunek dla odmiennych poglądów oraz odrzucenie wszelkich prób nienawiści i dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, rasę, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne, religię, światopogląd, lub orientację seksualną były nadrzędnymi wartościami dla wszystkich mieszkańców Podkarpacia” – piszą organizatorzy w uzasadnieniu.
Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym urzędu marszałkowskiego. Wniosek o patronat wpłyną i na razie jest „rozpatrywany”.