- Przepisy przewidują kary za używanie telefonu podczas jazdy, nawet gdy służy on jako nawigacja i jest zamocowany w uchwycie.
- Rozproszenie uwagi, np. przez dotykanie ekranu nawigacji, może skutkować mandatem w wysokości 500 zł i 12 punktami karnymi.
- Dowiedz się, jak bezpiecznie korzystać z nawigacji w samochodzie, aby uniknąć kary i zapewnić bezpieczeństwo
Mandat za nawigację w telefonie. Ostrzejsze prawo może zaskoczyć kierowców
Korzystanie z telefonów komórkowych podczas jazdy od lat budzi kontrowersje i jest jednym z częstszych wykroczeń drogowych. Choć większość kierowców zdaje sobie sprawę, że rozmowa telefoniczna, trzymając telefon w ręku jest zabroniona, mniej uwagi poświęca się korzystaniu z telefonu w roli nawigacji. W praktyce oznacza to, że wielu kierowców trzyma telefon na kolanach, na uchwycie lub w inny sposób, aby śledzić trasę w aplikacji mapowej i dokonywać zmian. Za takie zachowanie mogą grozić jednak surowe konsekwencje.
Statystyki pokazują, że używanie telefonu podczas jazdy, nawet tylko w trybie nawigacji, znacząco zwiększa ryzyko kolizji. Kierowca, który dotyka ekranu, zamiast patrzeć na drogę, może nie zauważyć sygnałów świetlnych, pieszych czy nagłego hamowania pojazdu przed nim. Przepisy mają zatem uderzyć nie tylko w osoby rozmawiające przez telefon, ale również w tych, którzy używają go w samochodzie w sposób „pośredni”.
Telefon służy do dzwonienia i za każdym razem jeśli wsiądziemy do samochodu, podłączymy go bezpiecznie, za pomocą Bluetooth, czy jakimś innym urządzeniem, no to w tym momencie, nawet jadąc, możemy obserwować drogę, możemy z kimś rozmawiać. Sytuacja zmienia się diametralnie wtedy, gdy korzystamy z telefonu podczas jazdy. Trzeba w ostatnim momencie wyrzucić ten telefon z dłoni, by złapać za kierownicę, ta nasza uwaga jest rozproszona. O nieszczęście bardzo łatwo - mówi nam Paweł Grześ z podkarpackiej drogówki.
Jak bezpiecznie korzystać z nawigacji w samochodzie?
Każdy kierowca korzystający z telefonu w sposób, który odciąga jego uwagę od prowadzenia pojazdu, naraża się na mandat. Nie chodzi tu wyłącznie o trzymanie urządzenia w ręku, ale także o sytuacje, gdy telefon umieszczony na desce rozdzielczej wymaga od kierowcy aktywnego manipulowania ekranem. W praktyce oznacza to, że standardowe ustawienie telefonu w uchwycie z koniecznością przesuwania palcem po ekranie może skończyć się karą. Eksperci sugerują, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem pozostaje w pełni automatyczna obsługa nawigacji głosowej lub korzystanie z wbudowanego systemu multimedialnego samochodu.
A co w przypadku nawigacji będącej częścią systemu multimedialnego auta? Czy w takim przypadku kierowcy też mogą narazić się na mandat?
Nie ma takiego przepisu, który by tego zabraniał, natomiast jest to spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, bo rozpraszamy swoją uwagę. To ciężko jest teraz nam udowodnić, no bo trzeba by było siedzieć przy tej osobie i to widzieć. Natomiast mądry kierowca, który zna pewne swoje ograniczenia, na pewno zanim wystartuje, zanim wyjedzie w drogę, wprowadza trasę do nawigacji, sprawdza, czy ona prawidłowo funkcjonuje. Jeżeli są już jakieś inne rzeczy, które nas zaskoczą, to powinniśmy jednak zjechać, zatrzymać pojazd i wtedy ustawić, a dopiero później jechać - dodaje Paweł Grześ.
Jaki mandat grozi za korzystanie z nawigacji podczas jazdy?
Przepisy mogą zaskoczyć niektórych kierowców, którzy dotychczas nie zdawali sobie sprawy z ryzyka. Wydawałoby się, że używanie telefonu do nawigacji jest w pełni bezpieczne, jeśli tylko urządzenie jest zamocowane na uchwycie. Niestety, przepisy jasno wskazują, że istotna jest każda czynność wymagająca uwagi od kierowcy. Kierowcy muszą nauczyć się korzystać z technologii w sposób zgodny z prawem.
Telefony zazwyczaj są montowane na szybach przednich, tutaj na wysokości kierowcy. To też niesie za sobą pewne ryzyko, bo w chwili zdarzenia te elementy, które są na szybie, mogą nas poranić, dodatkowo uszkodzić jakieś części ciała. Wszystko jest dla ludzi. Wszystko z głową przemyślane powoduje, że czujemy się bezpiecznie i możemy świadomie jechać do do danego celu - zaznacza nasz rozmówca.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za korzystanie z telefonu podczas jazdy w sposób niezgodny z prawem, grozi nam mandat w wysokości 500 zł. Na konto kierowcy w takim przypadku trafia też 12 punktów karnych.
ZOBACZ: Te znaki zodiaku to najlepsi kierowcy
