Kukurydza pomylona z buraczkami w Biedronce
Na pozór może wydawać się nieszkodliwa, a nawet zabawna. Pomyłka sieci Biedronka wywołała jednak lawinę oburzenia działaczy AgroUnii. Mowa o kukurydzy sprzedawanej jako gotowane czerwone buraczki. Zdjęcia takich produktów wylądowały na fanpage'u Agrounii, która grzmi:
"Śmieszne i smutne. Największa sieć sklepów, a robi takie gafyKukurydza opisana jako buraczki. ❎❎
❌To pokazuje jedną rzecz:Biedronka nie zwraca uwagi na to co jak jest znakowane, rozdają znak PRODUKT POLSKI na lewo i prawo a beznadziejni politycy dają na to przyzwolenie".
We wpisie nie brakuje też wulgaryzmów i treści obraźliwych. Działacze Agrounii od dłuższego czasu bowiem krytykują Biedronkę za, ich zdaniem, nieuczciwe praktyki rynkowe, głównie skupowanie produktów rolnych po zbyt niskich cenach, a nie jest tajemnicą, że sieć dla wielu gospodarstw w Polsce jest głównym odbiorcą warzyw i owoców.
Polecany artykuł:
Błędne znakowanie produktów w Biedronce
Biedronka wyjaśnia, że doszło do błędu ludzkiego i taki więcej się nie powtórzy:
- Niezwłocznie poprosiliśmy o wyjaśnienie naszego dostawcę firmę Amplus sp. z o.o. Dostawca zobowiązał się do dokładnego przeanalizowania procesu etykietowania, aby wyeliminować możliwość powtórzenia się takich sytuacji. Z otrzymanych wyjaśnień wynika, że doszło do błędu ludzkiego po stronie dostawcy, który mylnie oznakował opakowania. Po kontroli magazynu w nocy z niedzieli na poniedziałek 16 listopada, 35 sztuk zostało zwróconych dostawcy, a 13 sztuk zostało wycofanych ze sprzedaży. Zostaliśmy zapewnieni przez dostawcę, że proces etykietowania został poddany analizie i zostanie uszczelniony, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji. Podkreślić należy fakt, że sprawa dotyczyła tylko 1 centrum dystrybucyjnego z 16. To centrum obsługuje około 230 sklepów, więc biorąc pod uwagę skalę działalności, należy traktować to jako incydent. Niemniej jednak za zaistniałą sytuację przepraszamy - mówi Marek Walencik, dyrektor kategorii, odpowiedzialny za warzywa i owoce w sieci Biedronka.
Biedronka a kary od UOKiK
Dodajmy, że w sierpniu UOKiK nałożył na Biedronkę 115 milionów złotych kary za wyższe ceny w kasie iż na półkach. O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej:
W I kwartale 2020 Inspekcja Handlowa stwierdziła też nieprawidłowości w oznaczaniu produktów jako polskie, które w rzeczywistości pochodziły z zagranicy.