Po sparingu poszli do klubu. Nie skończyło się to dobrze
W sobotnią noc jeden z zawodników KS Wiązownica został pobity pod rzeszowskim klubem – przekazuje portal podkarpacielive.pl. Został on zaatakowany przez piłkarzy z klubu Sokół Sieniawa.
Piłkarze obu klubów w sobotę rozegrali sparing. Lepsi okazali się podopieczni Roberta Chmury, którzy pokonali rywali 5:3. Pojedynek na boisku nie był jednak ostatnim, jaki stoczyli tego dnia. Po zakończonym meczu zawodnicy udali się na imprezę do jednego z rzeszowskich klubów. Jak czytamy na portalu podkarpacielive.pl, rywale niefortunnie znaleźli się na tej samej dyskotece.
Sytuacja była dość napięta, doszło do przepychanek, a na asfalcie pojawiła się krew. Na miejsce przyjechała policja. Jeden z piłkarz został ranny i trafił do szpitala. Do sprawy odniósł się zarząd Sokoła Sieniawa.
W odniesieniu do publikacji jednego z podkarpackich portali internetowych podkarpacielive.pl z dnia 18.02.2024r. Klub Sportowy Texom Sokół Sieniawa informuje, że jest w trakcie ustalania przyczyn tego zdarzenia, w którym brali udział nasi zawodnicy. Do tego czasu nie będziemy komentować zaistniałego zdarzenia. Po dokładnej analizie sytuacji przedstawimy swoje stanowisko w tej sprawie – przekazuje zarząd klubu sportowego Texom Sokół Sieniawa.
Działacze dodają także – Jako zarząd klubu wyrażamy stanowczo sprzeciw wobec jakichkolwiek form przemocy, jak też zdecydowanie potępiamy wszelkie akty nietolerancji wobec drugiego człowieka – czytamy w komunikacie.
ZOBACZ: KARAMBOL W RZESZOWIE. KOBIETA WJECHAŁA W PRZECHODNIÓW