Jak poinformował w krótkim komunikacie Bieszczadzki Park Narodowy zarządcy popularnego schronu na Połoninie Wetlińskiej musieli zrezygnować z udostępniania turystom miejsc na nocleg.
Przypomnijmy, że opcja taka pojawiła się w grudniu zeszłego roku. Dawna Chatka oferowała schronienie dla – maksymalnie 50 – turystów, który z różnych przyczyn nie zdążyli zejść ze szlaków przed nocą. Mogli w takiej sytuacji skorzystać z noclegu. W schronie dostępnych w tym celu było w sumie 20 miejsc na materacach i 20 „na glebie” z własną karimatą i śpiworem. Przy czym osoby zostające na noc miały możliwości skorzystania jedynie z toalety z umywalką – bez prysznica.
Jak się okazuje, od czwartku 23 lutego opcja noclegu jest już niedostępna. Powodem są przyczyny prawne – niestety z komunikatu na stronie parku nie wynika, o jakie dokładnie kwestie chodzi.
W okresie zimowym w schronie BdPN na Połoninie Wetlińskiej były dostępne miejsca do odpoczynku w porze nocnej dla zapóźnionych turystów. Osoby, które z uwagi na późną porę lub niekorzystne warunki atmosferyczne nie mogły zejść w dolinę, miały możliwość skorzystania z sali na piętrze obiektu. Niestety z przyczyn prawnych musimy zawiesić tą formę udostępniania schronu – można przeczytać na stronie BdPN.
Co w przypadkach awaryjnych? BdPN odsyła turystów do całodobowej dyżurki bieszczadzkiego GOPR-u, znajdującej się przy schronie.
Całodobowo czynna będzie część obiektu przylegająca do dyżurki Grupy Bieszczadzkiej GOPR, gdzie osoby potrzebujące znajdą pomoc – informuje komunikat.
Polecany artykuł: