Podkarpacka Straż Graniczna grupę młodych osób idących od strony Ukrainy zauważyła w rejonie Arłamowa w niedzielę. Okazali się nimi cudzoziemcy w wieku od 17-23 lat. Wśród nich było dwóch Somalijczyków i sześciu obywateli Jemenu. Przez Polskę chcieli dostać się do krajów Europy Zachodniej. Wszyscy mężczyźni trafią z powrotem na Ukrainę.
- W trakcie składanych wyjaśnień przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy do Polski. Wyjaśnili, że na Ukrainę dostali się legalnie, a stamtąd chcieli wspólnie udać się na zachód Europy. Pomocna miała być w tym nawigacja w telefonie. W czasie zatrzymania imigranci byli w dobrej kondycji fizycznej. W plecakach posiadali ubrania na zmianę oraz pieniądze na dalszą podróż - mówi Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego oddziału Straży Granicznej.
CZYTAJ TAKŻE: RZESZÓW. Biała piana wypływa z fontanny na skwerze Górskiego. Kto stoi za bąbelkowym przekrętem?
Straż Graniczna zatrzymała już 160 osób
Tylko od początku bieżącego roku funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali już ponad 160 osób, które granicę z Ukrainą albo Słowacją przekroczyły nielegalnie. Głównie byli to obywatele Afganistanu, Turcji, Syrii oraz Somalii. Polska była dla nich punktem tranzytowym na trasie do krajów zachodniej Europy.