Spis treści
- Zamknięcie czy sprzedaż? Co czeka Browar Leżajsk?
- Wójt Gminy Leżajsk: Powiało optymizmem
- Grupa Żywiec zmienia zdanie ws sprzedaży
- Partner biznesowy Gminy Leżajsk
- Oferty zakupu Browaru Leżajsk
Zamknięcie czy sprzedaż? Co czeka Browar Leżajsk?
Co dalej z Browarem Leżajsk? Pytanie to zadają sobie od kilku miesięcy nie tylko pracownicy zakładu, ale i lokalna społeczność. Niestety – odpowiedź nadal nie jest jednoznaczna. Co więcej, wciąż pojawiają się nowe opcje i pomysły ratowania Browaru. Najwyraźniej działania walczących o przyszłość leżajskiego przedsiębiorstwa, przyniosły efekty. Mówią o tym zarówno Wójt Gminy Leżajski Krzysztof Sobejko, jak i Simon Amor, prezes Grupy Żywiec, właściciela leżajskiej marki.
Wójt Gminy Leżajsk: Powiało optymizmem
Jak przekazał naszemu reporterowi Krzysztof Sobejko, rozmowy między podmiotami walczącymi o utrzymanie bądź zakup Browaru Leżajsk i przedstawicielami Grupy Żywiec – które w marcu utknęły w martwym punkcie – ruszyły w połowie kwietnia pełną parą. Pierwsze ich efekty są nie tylko widoczne, ale i optymistyczne! Jak się okazuje, decyzja o zamknięciu Browaru już w czerwcu została przełożona. Grupa Żywiec dała sobie dwa dodatkowe miesiące na analizę ofert i podjęcie ostatecznej decyzji. Co więcej, na stole oficjalnie pojawiła się także możliwość sprzedaży zakładu także podmiotom, które planowałyby kontynuowane w nim produkcji piwa.
Jak podkreśla wójt, powiało optymizmem.
– Przesunięto termin likwidacji browaru na koniec sierpnia. My – jako potencjalny nabywca – otrzymaliśmy do podpisania umowę o poufności, wraz z zaproszeniem do rozmów.
Polecany artykuł:
Grupa Żywiec zmienia zdanie ws sprzedaży
Sobejko komentując aktualną sytuacje w Browarze, dodał, że Grupa Żywiec zrezygnowała ze wcześniejszych obostrzeń dotyczących sprzedaży zakładu. Chodzi tu o zakaz możliwości produkcji piwa w przejętym zakładzie.
– Warunek ten został zniesiony. To jest dobra wiadomość – zauważ Sobejko i dodaje: – Cel, który chcemy osiągnąć, to to, by browar w Leżajsku nadal funkcjonował i produkował piwo, a ludzie mieli pracę.
Partner biznesowy Gminy Leżajsk
Kim jest partner biznesowy, z którym Gmina Leżajsk złożyła ofertę? Na razie tożsamość podmiotu pozostaje tajemnicą. Sobejko nieznacznie uchylił jednak jej rąbka...
– Naszego partnera chcemy ujawnić dopiero, gdy siądziemy do pierwszych rozmów. Jest to partner wiarygodny, nie jest to ktoś, kto nagle się pojawia na rynku, tylko podmiot, który funkcjonuje i ma się dobrze – nie zdradził szczegółów wójt, choć podkreślił, że jest to firma o zasięgu krajowym.
Do sprawy przyszłości Browaru Leżajsk odniósł się także prezes Grupy Żywiec w wywiadzie udzielonym Portalowi Spożywczemu. W rozmowie przekazał informacje na temat aktualnej sytuacji Browaru Leżajsk. Okazuje się, że Grupa Żywiec zdecydowała się „przesunąć podjęcie decyzji dotyczącej dalszej przyszłości browaru”. Co w praktyce oznacza to dla pracowników Browaru?
– W czwartek w minionym tygodniu (20 kwietnia – przyp. red.) zakomunikowaliśmy naszym pracownikom, że zdecydowaliśmy się przesunąć podjęcie decyzji dotyczącej dalszej przyszłości browaru do czasu, kiedy przeanalizujemy wszystkie oferty, które pojawią się na zakup – poinformował.
Oferty zakupu Browaru Leżajsk
Przypomnijmy, że do tej pory otwarcie na temat składania ofert zakupu Browaru Leżajsk wypowiadali się Wójt Gminy Leżajsk, Krzysztof Sobejko, a także Janusz Palikot, prezes Manufaktury Piwa Wódki i Wina.
Były polityk przekazał, że 5 marca do MPWiW dotarło mailowe potwierdzenie od Grupy Żywiec, informujące o przyjęciu do wiadomości zainteresowania zakupem likwidowanego przedsiębiorstwa. Firma Palikota podjęła także pierwsze formalne kroki w procesie przejęcia leżajskiego browaru. Chodzi o podpisanie 17 kwietnia NDA między Manufakturą a Grupą Żywiec. Stanowi to oficjalne potwierdzenie chęci nabycia Browaru Leżajsk przez spółkę Palikota.
Informacje o oficjalnym złożeniu oferty 21 marca na swoim facebookowym profilu przekazał także Krzysztof Sobejko. Poinformował wówczas także o inwestorze, który jest potencjalnym partnerem biznesowym Gminy Leżajsk.
Do informacji o napływających ofertach zakupu odniósł się w wywiadzie dla PS prezes Grupy Żywiec.
– I tu nasuwa się pytania: na zakup czego? Bo to jest bardzo szerokie pojęcie, dlatego że jeszcze nie mamy konkretnych ofert, a raczej wstępne zainteresowanie różnych podmiotów w różnym zakresie. Niektórzy są zainteresowani tylko majątkiem, inni całym browarem, dlatego dajemy sobie ten dodatkowy czas na to, żeby rzetelnie przyjrzeć się tym wszystkim ofertom i zakładamy, że potrwa to do lata – stwierdził.
Zaznaczył również, że równolegle wciąż kontynuowane są rozmowy Grupy Żywiec ze związkami zawodowymi działającymi w Browarze.