Do czego służy plastikowy guzik na pasach bezpieczeństwa?
Do czego służą pasy bezpieczeństwa wie każdy. No przynajmniej powinien. Nie jest to jednak jakaś trudna do pojęcia wiedza, w końcu sama nazwa wskazuje nam na to, po co został stworzony ten materiałowy element. Jeżeli zapinacie pasy, a mamy nadzieję, że zawsze to robicie, z pewnością zauważyliście mały, czarny guzik wykonany z plastiku. Zastanawialiście się kiedyś jaka jest jego funkcja?
Gdy siedzimy w zapiętych pasach, guzik znajduje się na wysokości brzucha i uda. Gdy je odpinamy, mechanizm zwija go automatycznie. Ten plastikowy guzik jest bardzo przydatny, a my rzadko zwracamy na niego uwagę. To dzięki niemu klamra pasa pozostaje tam, gdzie powinna. Jest pod ręką, gdy wsiadamy do auta.
Nie ma on wprawdzie realnego wpływu na poziom bezpieczeństwa, ale w dużym stopniu poprawia komfort. Sprawia, że nie musimy po ciemku szukać pasa oraz, co równie ważne, zamykając drzwi nie przytrzaśniemy klamry, a to mogłoby prowadzić do uszkodzenia samochodu. Doceńmy to, gdyż wchodząc do samochodu, pas zawsze jest na swoim miejscu. Możemy śmiało powiedzieć, że guziczek stanowi coś w rodzaju stopera przed wciągnięciem klamry do mechanizmu.
Ile wynosi mandat za brak zapiętych pasów?
Każdy wie o tym, że obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa dotyczy zarówno osób podróżujących na przednich, jak również na tylnych siedzeniach. Nie wszyscy wiedzą natomiast, że mandat za jazdę bez pasów może dostać każda osoba. Obecny taryfikator za takie wykroczenie przewiduje 100 złotych i 5 punktów karnych. Nie ma tutaj zastosowania twierdzenie, że za niezapięte pasy pasażerów płaci kierowca, który musi poinformować ich o spełnieniu tego obowiązku.
W sytuacji, jeśli pasażer nie będzie miał zapiętych pasów, policja wystawi mandat zarówno jemu, jak też kierowcy. Kwota mandatu to 100 złotych, a na konto kierowcy trafi 5 punktów karnych. Punktów może być jednak więcej, bo aż 8, a stanie się tak w przypadku, jeśli bez zapiętych pasów będzie podróżować więcej niż jeden pasażer.
ZOBACZ: ESCAPETRUCK W RZESZOWIE. ZOBACZ TAJEMNICZE POKOJE SŁUŻĄCE DO HANDLU LUDŹMI