"Ciasteczkowy potwór" złapany przez policję. Jechał trochę za szybko
Policyjne fotoradary z pewnością widziały wiele, ale to zdjęcie bez wątpienia zapisze się w historii. Niemieckie media informują o przyłapanym na autostradzie A45 kierowcy. Przekroczył on prędkość o 11 km/h, co oczywiście jest naganne, ale tym razem najwięcej nie mówi się o prędkości, ale o fotografii. A konkretnie o wyglądzie owego kierowcy. Mandat za to wykroczenie w większości przypadków wynosi 40 euro, ale według przypuszczeń lokalnej policji kierowca specjalnie jechał za szybko. Wszystko po to, aby otrzymać śmieszne zdjęcie. Zdjęcie „Ciasteczkowego Potwora”. No i chyba mu się udało. Policji jednak do śmiechu nie było.
Funkcjonariusze mocno skrytykowali postawę kierowcy i podkreślili, że jego zachowanie mogło zakończyć się niebezpieczną sytuacją na drodze. A wszystko przez to, że kostium, który włożył na siebie dowcipny zmotoryzowany ogranicza widoczność, a to jest powodem wielu wypadków. Rzecznik niemieckiej policji, Peter Bandermann, cytowany przez lokalne media podkreślił, że taka zabawa może zamienić się w tragedię.
Polecany artykuł:
57-latek postanowił zapisać się w historii
Ustalono, że samochód, którym podróżował „Ciasteczkowy Potwór” należy do 57-letniego mężczyzny z Hagen. Według niemieckich przepisów właściciel auta ma prawo do odmowy składania zeznań, co pozwala na uniknięcie bezpośredniej odpowiedzialności. Możliwe jednak, że kierowca, który zdecydował się na taką „zabawę” sam przyzna się do swojego czynu i poniesie odpowiednie konsekwencje.
Zdarzenie miało miejsce w drugiej połowie września. Możemy się tylko domyślać, jak mocno zdziwieni byli funkcjonariusze, gdy zamiast zwykłego zdjęcia z fotoradaru, otrzymali fotografię z bohaterem serialu „Muppet Show”.
ZOBACZ: ZA TE WYKROCZENIA NA DRODZE DOSTANIESZ POTĘŻNĄ KARĘ. KWOTY MOGĄ PRZYPRAWIĆ O ZAWRÓT GŁOWY