We wtorek 22 listopada niemal cała Polska została objęta ostrzeżeniem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Chodzi o panujące na drogach warunki, które są dziś trudne. Przez opady marznącego deszczu lub mżawki powodujące gołoledź na drogach jest niebezpiecznie. Alert przed oblodzeniem dotyczy województw: dolnośląskie, wschodniej części Wielkopolski i woj. kujawsko-pomorskiego, pomorskie i południowej części województwa lubuskiego. Pozostała część kraju została objęta ostrzeżeniem przed marznącymi deszczami.
Polska objęta ostrzeżeniem. Ślisko na drogach
W pasie od Nowego Sącza do Częstochowy, czyli w części województw: śląskie i małopolskie dodatkowo wystąpi mgła. To jeszcze bardziej utrudni warunki na drogach, które o poranki i tak są ciężkie. W Krakowie z powodu oblodzenia, dziś rano niektóre tramwaje jeździły ze sporym opóźnieniem, a część taboru nie wyjechała na trasę.
- Przyznaję, mieliśmy duży problem w rejonie Trasy Łagiewnickiej, Kurdwanowa i ulicy Wielickiej. Z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej tramwaje kursowały z opóźnieniem lub w ogóle - powiedział rzecznik prasowy krakowskiego MPK Marek Gancarczyk.
IMGW: Będzie cieplej
Według wydanych przez IMGW prognoz ostrzeżenie może zostać przedłużone na kolejne dni. Niebezpiecznie na drogach, szczególnie o poranku po mroźnej nocy, może być do czwartku rano.
- W rozpoczynającym się tygodniu wróci jesienna aura. Z dnia na dzień będzie robić się coraz cieplej, a śnieg i deszcz ze śniegiem zastąpią opady deszczu - poinformował w poniedziałek Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Najdłużej zimowa aura utrzymywać się będzie na północnym wschodzie Polski, a najszybciej zrobi się ciepło na południowym zachodzie.
Polecany artykuł: