Jego lot trudno przegapić - jest naprawdę spory, lata nisko i hałasuje. Black Hawk nad Rzeszowem latał od wtorku. Wielu mieszkańców zastanawiało się, co się dzieje i czy na przykład ma to związek z koronawirusem. Uspokajamy - to tylko ćwiczenia.
"Podkarpaccy kontrterroryści ciągle doskonalą swoje umiejętności i regularnie uczestniczą w różnego rodzaju szkoleniach. Przez ostatnie cztery dni, funkcjonariusze, wspólnie z żołnierzami z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i strażakami ze Specjalnej Grupy Ratownictwa Wysokościowego z Państwowej Straży Pożarnej z Rzeszowa doskonalili współdziałanie służb. Na lotnisku Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej w Jasionce brali udział w ćwiczeniach wysokościowo-taktycznych z wykorzystaniem policyjnego śmigłowca Black Hawk" - informuje podkarpacka policja.
Wczoraj w ćwiczeniach uczestniczyli też mundurowi na koniach.
I wszystko jasne!
Polecany artykuł: