Burmistrz ofiarą stalkera
Funkcjonariusze policji ustalili, że 70-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego przez długi czas uporczywie nękał i groził burmistrzowi Urzędu Miasta i Gminy Baranów Sandomierski. Takich zachowań miał dopuszczać się od 2019 roku. Mężczyzna naruszał prywatność burmistrza, umieszczał w miejscach publicznych wulgarne napisy, a także obrażał i nachodził w miejscu pracy.
Około dwa lata temu 70-letni stalker, decyzją prokuratury dostał zakaz zbliżania się do burmistrza na odległość nie mniejszą niż 50 metrów oraz zakazu kontaktowania się w jakiejkolwiek formie (z wyjątkiem spraw urzędowych). Mężczyzna nie stosował się jednak do zakazu, a swoje groźby kierował już nie tylko do burmistrza, ale także do jego rodziny. Nękał jego żonę, obserwował ją i wykonywał w jej kierunku gesty pozbawienia życia.
Polecany artykuł:
70-latek zatrzymany. Grozi mu do 8 lat więzienia
W poniedziałek około godziny 10.00 funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy, a na jego podstawie prokurator postawił mężczyźnie pięć zarzutów popełnienia przestępstwa. Chodzi m.in. o zarzuty uporczywego nękania, niestosowania się do orzeczonych środków karnych, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym oraz naruszenia nietykalności funkcjonariusza Policji. Aktualnie mężczyzna przebywa w areszcie. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z obowiązującym prawem, stalking jest przestępstwem polegającym na uporczywym nękaniu lub wykorzystaniu wizerunku osoby w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. Potajemne skradanie się i osaczanie drugiego człowieka, może skończyć się tragicznie. Początkowo może polegać na uporczywym wydzwanianiu, wysyłaniu wiadomości czy wręczaniu ofierze niechcianych prezentów. Stalker może śledzić ofiarę, robić jej zdjęcia, poniżać czy szantażować. Takie przejawy, jeśli występują uporczywie, powinny być zgłaszane funkcjonariuszom Policji lub prokuraturze rejonowej. Stalker nie może czuć się bezkarny – możemy przeczytać na stronie podkarpackiej policji.