Policja

i

Autor: Archiwum

Zwłoki w Stalowej Woli. „Ściera się kwestia sensacji z kwestią poczytności”

2023-03-08 12:38

W Stalowej Woli w czasie prac rozbiórkowych na terenie dawnej elektrowni odnaleziono zwłoki, które przeleżały tam około 10 lat. Medialne doniesienia o zawiniętym w dywan ciele, które spadło z sufitu okazały się nieprawdziwe. - Tutaj po prostu ściera się kwestia sensacji z kwestią poczytności - mówi nam Adam Cierpiatka z Prokuratory Rejonowej w Stalowej Woli i wyjaśnia szczegóły związane z odnalezieniem ciała.

Zdarzenie miało miejsce 1 lutego 2023 roku na terenie placu rozbiórkowego dawnej elektrowni w Stalowej Woli. Adam Cierpiatka z Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli potwierdza, że prowadzone jest w tej sprawie postępowanie.

- Mogę powiedzieć, że ustaliliśmy już, że zwłoki te należy do osoby płci męskiej. Wieku tej osoby nie ustalono. Czas od kiedy tam leżały, to około 10 lat. Na chwilę obecną nie stwierdzono danych personalnych tej osoby – przekazał nam prok. Adam Cierpiatka.

Dodał, że nie stwierdzono „zmian pourazowych mogących świadczyć o udziale osób trzecich”. - W miejscu ujawnienia tych kości nie znaleziono żadnych dokumentów, ani przedmiotów pozwalających na identyfikację – powiedział.

Zwłoki w Stalowej Woli. „Ściera się kwestia sensacji z kwestią poczytności”

Lokalne media podały informacje, że szczątki człowieka zawinięte w dywan spadły z sufitu w czasie prac wyburzeniowych”. Tę informację powielały potem różne portale.

- Zwłoki nie były zawinięte w żaden przedmiot, a na pewno nie były zawinięte w żaden dywan. Tutaj po prostu ściera się kwestia sensacji z kwestią poczytności – tłumaczy nam prokurator.

Adam Cierpiatka wyjaśnił, że obłok zwłok znaleziony fragmenty starego koca. - To oznacza przede wszystkim to, że ktoś mógł na tym kocu spać, albo być nim przykryty, ale nie było to w taki sposób usytuowane, aby zwłoki miały być zawinięte w materiał – dodał.

Zwłoki w Stalowej Woli. Trwają wyjaśnienia

Aktualnie pobierane jest DNA w celu identyfikacji zwłok w bazie policyjnej.

- Mam nadzieję, że ona się powiedzie. Przesłuchiwani są również dalsi świadkowie, w tym osobiście przez prokuratora, oraz nowi świadkowie, którzy wcześniej byli przesłuchiwani przez policję. Później w zależności od tego, co ustalimy rozważymy jeszcze zasięgnięcie kompleksowej opinii żeby już szczegółowo, przez zakład medycyny sądowej, prześledzić historię zdrowia i innych elementów. Zbadać szczątki ludzkie pod kątem ewentualnych śladów przemocy, których na chwilę obecną nie ujawniono – wyjaśnia prokurator.

Podrzucili obce zwłoki do grobu naszej rodziny