Jak poinformowała w środę podkarpacka policja, z kobietą, która wystawiła towar na sprzedaż, skontaktował się rzekomy nabywca. - Następnie wysłał jej link, w celu odebrania wpłaconych pieniędzy. Kobieta kliknęła w podany link, a następnie postępowała zgodnie z podaną instrukcją. Po sprawdzeniu stanu konta, okazało się, że zamiast wpływu, z jej konta zostały przelane pieniądze – podała policja.
CZYTAJ TAKŻE: TARNOBRZEG. Nie na „policjanta”, a metodą na „przewałkę”. 64-latka dała się oszukać
Sprzedajesz, kupujesz? Zachowaj ostrożność
Jak podkreśla policja, sytuacja pokazuje, że bez względu na to, w jakiej roli występujemy podczas korzystania z internetowych zakupów, zawsze musimy zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania.
- Przede wszystkim nigdy nie należy wchodzić w linki niewiadomego pochodzenia bądź przesłane przez nieznaną nam osobę. Linki możemy otrzymać za pomocą SMS-a, na komunikator, czy też na skrzynkę poczty elektronicznej. Pamiętaj, że każdy taki link może spowodować utratę pieniędzy z konta – ostrzegają policjanci.
Również, oferując towar do sprzedaży, nie powinniśmy podawać więcej danych niż te, które są niezbędne do przeprowadzenia transakcji.
Polecany artykuł: