Z zazdrości o żonę zaatakował nożem drugiego mężczyznę. 51-latek usłyszał zarzuty

2025-09-09 8:52

51-letni mieszkaniec Nowej Dęby odpowie przed sądem za atak z zazdrości. Mężczyzna ranił nożem uczestnika spotkania towarzyskiego w miejskim lasku, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Został szybko zatrzymany przez policjantów i usłyszał zarzuty.

Policja

i

Autor: Piotr Stańczak/zdjęcie ilustracyjne Zdjęcie ilustracyjne.
  • 51-letni mieszkaniec Nowej Dęby zaatakował nożem mężczyznę z zazdrości o żonę.
  • Policja szybko zatrzymała sprawcę, który miał blisko promil alkoholu i usłyszał zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo i kierowania gróźb karalnych.
  • Sprawcy grozi do 3 lat więzienia, a sąd zdecyduje o jego dalszym losie.

Z zazdrości o żonę wyciągnął nóż i zaatakował. 51-latek usłyszał dwa zarzuty 

Policyjnym dozorem został objęty 51-letni mieszkaniec Nowej Dęby, który w zazdrości o żonę zaatakował i ranił nożem innego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek po godzinie 17.00 w miejskim lasku przy ul. Jasnej w Nowej Dębie. 

Na miejsce zdarzenia natychmiast udał się policyjny patrol. Pod jednym z drzew w niewielkich zaroślach, zauważyli grupę nietrzeźwych osób - dwóch mężczyzn w wieku 53 i 64 lat i kompletnie pijaną 43-latkę, obok stały butelki z alkoholem - mówi podinsp.Beata Jędrzejewska - Wrona. 

53-latek miał widoczną ranę szyi. Funkcjonariusze natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy, a następnie wezwali karetkę pogotowia, która przewiozła poszkodowanego do szpitala.

Jak ustalili kryminalni, wcześniej ranny mężczyzna spożywał alkohol w towarzystwie 64-latka i dwóch kobiet w wieku 43 i 49 lat. W pewnym momencie do grupy dołączył mąż 49-latki. 51-latek, kierując się zazdrością o żonę, zaatakował jednego z uczestników spotkania. Ranił go nożem w szyję i groził pozbawieniem życia. 

Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia zabierając żonę. Policjanci ustalili jego tożsamość i rozpoczęli poszukiwania - zaznacza policja. 

Policjanci szybko ustalili sprawcę. Po krótkim czasie został zatrzymany. Mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Usłyszał dwa zarzuty - narażenia człowieka na niebezpieczeństwo i kierowania groźby karalnej. 

Na wniosek policjantów i prokuratora, 51-latek, oprócz policyjnego dozoru, został objęty zakazem zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Rzeszów Radio ESKA Google News
Z zazdrości ranił nożem partnerkę i trzech mężczyzn!