Spis treści
Wyciek toksycznych oparów w Jaśle
Strażacy zostali powiadomieni o zdarzeniu we wtorek kilka minut po godzinie 21. Jak przekazał kapitan Krystian Depczyński, dyżurny operacyjny komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle, w zbiorniku, w którym znajduje się polichlorek winylu, doszło do podwyższenia temperatury.
– W zbiorniku znajduje się pół tony polichlorku winylu. Temperatura wzrosła do 130 stopni Celsjusza. Ponieważ jeden z przewodów był rozszczelniony, doszło do wycieku oparów toksycznych i żrących oparów chlorowodoru. Trwa schładzanie zbiornika – powiedział kapitan Depczyński.
Z fabryki przy ul. Mickiewicza ewakuowano 58 osób. Na miejsce wezwano 11 zastępów straży pożarnej, w tym grupę ratownictwa chemicznego z Leżajska.
Polecany artykuł:
Zakończenie akcji w jasielskich zakładach
Nocną akcję w jasielskim zakładzie podsumował w środę 24 maja bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
– Blisko 5 godzin strażacy schładzali zbiornik z chemikaliami. Do zdarzenia doszło we wtorek około 21 w zakładzie produkującym materiały podłogowe w Jaśle, przy ulicy Mickiewicza. W momencie, gdy na miejsce przyjechali strażacy, okazało się, że w zbiorniku, w którym przetrzymywany był polichlorek winylu doszło do reakcji egzotermicznej i niekontrolowanego wzrostu temperatury. Z zakładu ewakuowano 58 pracowników. W kulminacyjnym momencie w akcję zaangażowanych było 11 zastępów straży pożarnej, wśród nich strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Komendy Powiatowej Państwowej Straży pożarnej w Leżajsku. Strażacy wyznaczyli strefy bezpieczeństwa w pełnej ochronie przeciwchemicznej zaczęli do zbiornika wtłaczać dwutlenek węgla. Sytuację udało się opanować. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny – przekazuje.