Zostało im niewiele czasu, dlatego nie zwalniają tempa i rzucają obietnicami. Kandydaci na prezydenta Rzeszowa, którzy od tygodni próbują przekonać do siebie wyborców. Tym razem Ewa Leniart chce zazielenić 3 Maja, a na zbiegu z Jagiellońską stworzyć deptak. Dodatkowo popierana przez Prawo i Sprawiedliwość kandydatka chce likwidacji krzykliwych reklam i szyldów w zabytkowych częściach miasta. Ewa Leniart chce też, by w deptak przekształcić część ulicy Mickiewicza. Na wszystkich deptakach miałyby powstać ogrody wertykalne, czyli żywe, zielone ściany.
CZYTAJ TAKŻE: RZESZÓW: Ulica Morgowa będzie poszerzona! Przetarg ma być ogłoszony jeszcze w tym miesiącu
Wybory w Rzeszowie: Ewa Leniart obiecuje ogrody wertykalne
Zielone ściany przyczyniają się do redukcji zanieczyszczeń zawartych w miejskim powietrzu, a rośliny rosnące na takich ścianach produkują w procesie fotosyntezy tlen, pochłaniając przy tym CO2.
Serce miasta, śródmieście, chciałabym wzbogacić o nowe deptaki, chciałabym, by w tej przestrzeni żyła kultura i rekreacja. Moja wizja zakłada również więcej zieleni, ogrodów, ale mniej szpetnych reklam przysłaniających piękne kamieniczki - tłumaczy kandydatka na prezydenta.
A wybory - już w najbliższą niedzielę 13 czerwca.