Jak wyniki wyborów prezydenckich w Rzeszowie ocenia Konrad Fijołek?
Jak wynika z sondażu exit poll Ipsos ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek zdobył w Rzeszowie 45,1 procent głosów wyborców. Wystarczająco, by osiągnąć znaczna przewagę nad rywalami, jednak zbyt mało, by cieszyć się zwycięstwem w pierwszej turze.
Poprosiliśmy urzędującego prezydenta Rzeszowa o powyborczy komentarz. Oto, co nasza reporterka usłyszała od świętującego cząstkowy sukces Konrada Fijołka.
Jakie zatem wrażenia towarzyszyły ubiegającemu się o reelekcję w Rzeszowie prezydentowi po ogłoszeniu wyników? Fijołek podkreślił, że cieszy się ze swojego wyniku.
"Wiadomo, że zawsze się liczy na tą pierwszą turę, ale biorąc pod uwagę, że w moim przypadku, kiedy rządziłem tylko pół kadencji, jako jedyny wśród tych prezydentów dużych miast, i to w strasznie trudnym czasie - czyli pandemia, Polski Ład zabierający nam pieniądze, wojna tak dotykająca nas tutaj, szczególnie w tym regionie, inflacja, kryzys energetyczny - biorąc to wszystko pod uwagę, to bardzo się cieszę, że to jest 45% co najmniej i ogromna szansa na zwycięstwo w drugiej turze. Bo oczywiście nie jest łatwo w takim czasie rządzić i przekonywać do siebie, a jednak mieszkańcy w bardzo dużym procencie nadal powierzyli mi swoje głos i swoje zaufanie, więc to mnie cieszy" - stwierdził w rozmowie z naszą reporterką.
Jak się okazuje, wynik Jacka Strojnego nie jest zaskoczeniem dla Konrada Fijołka.
"Nie jest chyba zaskoczeniem, bo rzeczywiście prowadził też dosyć taką aktywną kampanię, więc spodziewaliśmy się, że albo pan Strojny, albo pan Szumny będą w drugiej turze i jesteśmy na to przygotowani. Także będziemy o tym na pewno rozmawiać, pokazywać przede wszystkim miasto, bo jak wiadomo, kontrkandydaci skupili się głównie na krytyce. Jak powiedzieliśmy, trudno rozliczać prezydenta po dwóch i pół latach, więc wolałbym, żebyśmy rozmawiali o tym, jak miastem zarządzać dalej" - dodał.
Jak ubiegający się o reelekcję prezydent chce przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców?
"Przede wszystkim tym, że w trudnym czasie przeprowadziłem miasto przez, jak powiedzieliśmy, trudne momenty suchą stopą. To jest chyba najlepszy egzamin, jaki można było zdać przed mieszkańcami. Oczywiście, w trudnym czasie czasem podejmuje się też trudne decyzje. Czasem nie ma się jeszcze możliwości na rozwinięcie skrzydeł, więc na pewno na te elementy zwrócę uwagę. Sprawdziłem się w czasie trudnym i proszę o poparcie, i pełną kadencję w następnym czasie. Zwłaszcza, że jeśli w drugiej turze będzie pan Strojny, to na pewno warto podkreślić, że on nie ma jeszcze żadnego doświadczenia samorządowego i lepiej w takich niełatwych czasach powierzyć rządzeniem miastem jednak komuś z doświadczeniem" - stwierdził prezydent.
Jak zapewnił, wyniki tak bliski 50 procent tym bardziej mobilizuje do dalszego działania i walki o wygraną.
Dodajmy, że w drugiej turze Fijołek zmierzy się z Jackiem Strojnym. Społecznik uzyskał w niedzielnych wyborach 18,6 procent głosów.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie w 2021 roku
Przypomnijmy, że wybory, które dały Fijołkowi prezydencki fotel w Rzeszowie dobyły się przedterminowo w 2021 roku. Urzędujący prezydent zastąpił na tym miejscu swojego wieloletniego poprzednika, Tadeusza Ferenca. Ten zrezygnował z pełnienia funkcji ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Fijołek zmierzył się wówczas z wojewodą podkarpacką Ewa Leniart, przedstawicielem Solidarnej Polski i ówczesnym wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem i Grzegorzem Braunem. Kandydaci zdobyli wówczas odpowiednio 56,5 procent głosów, 23,62, 10,72 i 9,15.
Wybory 2021 w Rzeszowie. Konrad Fijołek ze wsparciem samorządowców z całej Polski [ZDJĘCIA]
Zobacz naszą galerię poniżej!
Polecany artykuł: