- W Bieszczadzkim Parku Narodowym rozpoczęły się prace na Połoninie Wetlińskiej, które mogą spowodować chwilowe utrudnienia na szlaku.
- Mają one na celu zapewnienie dostępu do wody w Chatce Puchatka II, która zmaga się z jej niedoborami, szczególnie w okresach suszy i wzmożonego ruchu turystycznego.
- Inwestycja jest prowadzona z poszanowaniem przyrody i ma na celu poprawę infrastruktury schroniska.
Wybierasz się w tych dniach w Bieszczady? Bieszczadzki Park Narodowy ma ważny komunikat
Turyści planujący jesienne wędrówki po Bieszczadach, a zwłaszcza po popularnej Połoninie Wetlińskiej, powinni uzbroić się w cierpliwość i ostrożność. Bieszczadzki Park Narodowy poinformował, że od 9 października rozpoczynają się tam prace związane z wykonaniem przyłącza wodociągowego do schronu turystycznego Chatka Puchatka II. Roboty obejmą odcinek żółtego szlaku łącznikowego prowadzącego do obiektu i potrwają przez najbliższy czas.
Oddziaływanie prac będzie przejściowe i ograniczone, realizowane z poszanowaniem zasad ochrony przyrody. W trakcie robót mogą wystąpić chwilowe utrudnienia na szlaku – prosimy więc o zachowanie ostrożności oraz o stosowanie się do oznakowania i poleceń Służby Parku. Szlak nie będzie stale zamknięty - przekazuje Bieszczadzki Park Narodowy.
Woda – kluczowy problem górskiego schroniska
Dlaczego taka inwestycja jest konieczna? Jak tłumaczą przedstawiciele Bieszczadzkiego Parku Narodowego, zapewnienie stałego dostępu do wody na dużych wysokościach to ogromne wyzwanie. Chatka Puchatka II, położona na Połoninie Wetlińskiej, od momentu oddania do użytku boryka się z problemem zaopatrzenia w wodę. W obiekcie stosuje się system zbierania deszczówki – woda opadowa trafia do podziemnych zbiorników o pojemności ponad 10 tysięcy litrów. Jednak przy dłuższych okresach bez deszczu oraz dużym ruchu turystycznym to źródło okazuje się niewystarczające.
Wczesnym rankiem dowozimy samochodem terenowym wodę pitną do obiektu. I jej też często nie starcza. Dlatego potrzebne są prace poprawiające wydajność ujęcia oraz doprowadzenie wody do obiektu wzdłuż szlaku - bez większej ingerencji w zasoby przyrodnicze - zaznaczają przedstawiciele parku.
Prace z myślą o przyrodzie
Bieszczadzki Park Narodowy podkreśla, że cała inwestycja jest prowadzona z troską o środowisko. Na Połoninie Wetlińskiej nie powstaną żadne nowe drogi ani szerokie wykopy – rurociąg zostanie poprowadzony w sposób minimalnie ingerujący w naturalne otoczenie. Dodatkowo, działania w rejonie połoniny obejmują element tzw. ochrony czynnej, czyli działań, które mają wspierać zachowanie i odtwarzanie bieszczadzkich ekosystemów.
Jednym z takich działań jest wykoszenie fragmentu połoniny w pobliżu szlaku. Jak wyjaśniają pracownicy parku, zabieg ten ma przygotować teren pod kontynuację tzw. wypasu kulturowego – tradycyjnej formy gospodarowania, znanej z dawnych czasów, gdy na bieszczadzkich stokach pasły się owce i kozy. Usunięcie zbyt starej darni i wojłoku roślinnego jest niezbędne, by zwierzęta mogły znaleźć odpowiednie pożywienie.
Osoby planujące wizytę na Połoninie Wetlińskiej powinny śledzić bieżące komunikaty Bieszczadzkiego Parku Narodowego – zarówno na stronie internetowej BdPN, jak i w mediach społecznościowych. Warto również pamiętać, że jesienią w Bieszczadach pogoda bywa kapryśna, a szlaki – śliskie po opadach. Odpowiednie przygotowanie i respektowanie zasad bezpieczeństwa to podstawa każdej górskiej wyprawy.
